Zazwyczaj przy absencji gwiazdy z jakiegoś zespołu w czasie hitu rozgrywek jedni się cieszą, inni martwią. Już w najbliższą środę, w Polkowicach dojdzie do hitu Ford Germaz Ekstraklasy, w którym CCC podejmie KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Aktualne wicemistrzynie Polski w Polkowicach mogą pojawić się bez swojej największej gwiazdy, czyli Jeleny Leuczanki, a to nie tylko wpłynie na osłabienie siły uderzeniowej akademiczek, ale i całe widowisko.
- Wczoraj Leuczanka podjęła próbę treningu. Ostateczna odpowiedź będzie dzisiaj wieczorem- mówi na łamach portalu 66-400.pl Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ. Akademiczki bez Leuczanki musiały już sobie radzić w poprzednich meczach, m.in. w Brnie i Schio podczas meczów Euroligi. Czy zatem i teraz białoruska środkowa nie będzie w stanie wesprzeć swoich koleżanek na parkiecie?
Jej ewentualna absencja byłaby sporą stratą nie tylko dla ekipy z Gorzowa Wielkopolskiego, ale i całego widowiska. Ranga spotkania jest ogromna, bo zwycięzca wkroczy w nowy 2011 rok na pozycji wicelidera i zachowa realne szanse na zakończenie rundy zasadniczej na pierwszej pozycji. W pierwszym tegorocznym starciu tych zespołów gorzowianki wygrały we własnej hali 79:54 i trzeba powiedzieć, że w tamtym meczu Leuczanki również zabrakło w składzie akademiczek!
Jakby tego było mało, polkowiczanki pokazały w ostatnim ligowym meczu, że potrafią wykorzystywać swoje podkoszowe. Co prawda INEA AZS Poznań to nie KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, ale w meczu w stolicy Wielkopolski to właśnie trzy podkoszowe były najskuteczniejszymi zawodniczkami Pomarańczowych. Mowa tutaj o Joannie Walich, Agnieszce Majewskiej oraz Amishy Carter. Czy te zawodniczki i tym razem będą w stanie poprowadzić CCC do sukcesu?
Przy ewentualnym braku Leuczanki w tym meczu, trener Maciejewski będzie miał mocno ograniczone pole manewru. Podstawową i w zasadzie jedyną środkową będzie w tym wypadku Izabela Piekarska. W rotacji podkoszowej pozostaną wtedy jeszcze Agnieszka Kaczmarczyk oraz Justyna Żurowska, która jednak bardziej woli grę na pozycji numer trzy, czyli niskiej skrzydłowej.
Występ Jeleny Leuczanki w Polkowicach stoi pod znakiem zapytania
Brak Leuczanki z pewnością spowoduje lekką radość w obozie CCC, ale i bez Białorusinki KSSSE AZS PWSZ to silna drużyna. Polkowiczanki chcąc wygrać to spotkanie, muszą zagrać na maksymalnych obrotach, a przy trenerze Krzysztofie Koziorowiczu nie trzeba się chyba o to martwić.
Spotkanie w Polkowicach to z pewnością największe wydarzenie ostatniej serii spotkań Ford Germaz Ekstraklasy w 2010 roku. Z terminu tego zadowolony nie jest jednak trener Maciejewski. - Bardzo niedobry termin. Te mecze, gdzie wszyscy są już spakowani i gotowi do wyjazdu są bardzo trudne - ocenia szkoleniowiec akademiczek. Trzeba mieć jednak nadzieję, że to spotkanie nie będzie w formie świątecznej gierki.
Warto również odnotować, że w sezonie 2009/2010 w Ford Germaz Ekstraklasie CCC nie zdołało ani razu pokonać KSSSE AZS PWSZ, a drużyny rywalizowały ze sobą aż pięciokrotnie (udało się tylko w półfinale Pucharu Polski). Teraz zatem chyba najlepsza okazja, żeby Pomarańczowe mogły zakończyć tą fatalną dla siebie serię.