Historyczny awans Katarzynek - relacja z meczu Energa Toruń - Young Cats Bruksela

Koszykarki Energii Toruń przed rewanżowym spotkaniem z Young Cats Bruksela jeśli chciały awansować do 1/8 Pucharu Europy musiały utrzymać ośmiopunktową przewagą wywalczoną podczas pierwszego spotkania z Belgii.

Podopieczne Elmenida Omanica już rok temu mogły się cieszyć z podobnego sukcesu. Wówczas jednak na drodze stanęło ukraińskie Dynamo Kijów. Na szczęście zespół z Belgii jest złożony głównie z juniorek, a najmłodsza z koszykarek ma zaledwie 23-lata. - To prawda, ale o tym przekonamy się dopiero w rewanżu. W Belgii naszą najlepszą zawodniczką była Jelena Maksimović, ale jak cała drużyna zagrała słaby mecz - mówił przed spotkaniem szkoleniowiec Energii.

I obawy toruńskiego trenera się potwierdziły, choć na szczęście tylko w pierwszych dziesięciu minutach. Belgijki do meczu przystąpiły bez respektu dla wyżej notowanego rywala. W inauguracyjnej kwarcie grały bardzo odważnie i na półtorej minuty przed jej zakończeniem prowadziły nawet 19:20. - Na treningu wyglądacie nieźle, ale teraz tego co prezentujecie wcześniej absolutnie nie widać - grzmiał podczas przerwy na żądanie Elmedin Omanić.

Ozdobą pierwszej połowy był niesamowity rzut z połowy boiska Natalli Małaszewskiej w ostatnich sekundach pierwszej kwarty (28:23). - Trener mówił nam, że musimy stać dalej od rywalek, bo grają typowo młodzieżową koszykówkę. My jesteśmy bardziej ogranym i mocniejszym zespołem i po przerwie będziemy grać jeszcze bardziej dokładnej po wskazówkach trenera - powiedziała przed kamerami TVP Bydgoszcz rzucająca Energii.

To już nie było potrzebna, bowiem jej niesamowita ''trójka'' wyraźnie pobudziła torunianki, które od tego momentu systematycznie powiększały swoje prowadzenie. Zawodniczki Young Cats Bruksela nie mogły poradzić sobie z szybkimi kontrami pod kosz gospodyń, które już w połowie drugiej kwarty mogły być spokojne o końcowy rezultat. Przed przerwą, mimo wprowadzenia na parkiet juniorek Energa prowadziła 47:31.

Na tym właściwie emocje w tym spotkaniu się skończyły. Torunianki w kolejnych minutach tylko powiększały rezultat, a momentami wynik na korzyść Energii sięgał trzydziestu punktów. Awans do 1/8 Pucharu Europy to dotychczas największy sukces w historii żeńskiego basketu w grodzie Kopernika od czasu pierwszego występu zespołu w europejskich pucharach.

Energa Toruń - Young Cats Bruksela 85:60

Energa: Tłumak 15, Małaszewska 14, Murphy 12, Krawiec 10, Gajda 10, Bortelova 8, Gulak 6, Gladden 5, Mazic 5, Radwan 0.

Young Cats: Poffyn 12, Storme 11, Crelot 10, Meesserman 7, Delaere 6, Devliegher 6, Lentacker 6, Adams 2, Maes 0.

Komentarze (0)