Finanse i uraz powodem rozwiązania kontraktu z Leuczanką!

Spekulacje co do przyszłości Białorusinki trwały od dłuższego czasu. Jeszcze w środę mówiono, że jest ona zawodniczką gorzowskiego klubu, a w czwartkowy wieczór potwierdziły się informacje dotyczące rozwiązania kontraktu pomiędzy gorzowskim AZS-em a zawodniczką.

KSSSE AZS PWSZ od dłuższego czasu ma problemy finansowe. Sposób finansowania gorzowskich klubów wciąż nie jest jasny. W środowym spotkaniu Pucharu Polski pomiędzy KSSSE AZS PWSZ a CCC Polkowice na parkiecie nie zobaczyliśmy aż trzech zagranicznych zawodniczek gospodyń. Dariusz Maciejewski, trener gorzowianek, po meczu potwierdził, że kontrakt został rozwiązany z Kalaną Greene. - Jesteśmy w końcowej fazie rozwiązywania z nią kontraktu. Nie sprawdziła się w naszym zespole. Jak na poziom grania jaki prezentowała podczas naszych meczów, miała zbyt wysokie oczekiwania finansowe od klubu - komentował szkoleniowiec AZS-u Gorzów.

Drugą nieobecną podczas tego spotkania była Jelena Leuczanka. Trener Maciejewski uspokajał jednak, że ranga spotkania nie była na tyle wysoka, aby zawodniczka reprezentowała klub podczas tego meczu, tłumacząc to ciągłym urazem Białorusinki. - Jeżeli chodzi o Leuczankę nie było to na tyle ważne spotkanie, żeby ryzykować jej zdrowie. Wciąż jest na zastrzykach, ponieważ narzeka na problemy ze stopą.

Jednak wszyscy w Gorzowie dobrze wiedzą, że prezydent miasta, Tadeusz Jędrzejczak, na pierwszym miejscu stawia żużel, a dopiero później swoje miejsca zajmują kolejne dyscypliny. Z tego również powodu sporty halowe w Gorzowie Wielkopolskim przeżywają kryzys.

W jego dobie ciężko jest również utrzymać w kadrze zawodniczkę, która pochłania sporą część budżetu. Dlatego włodarze klubu z miasta nad Wartą postanowili rozwiązać kontrakt również z Jeleną Leuczanką. - Rozwiązaliśmy kontrakt z Jeleną przede wszystkim z powodu jej małej dyspozycyjności. Nie jesteśmy w stanie utrzymać zawodniczki, co do której nie mamy gwarancji, że będzie w stanie grać w meczach. Wróciła z Mińska z urazem i nie wiemy jak długo jeszcze będzie pauzować - wiceprezes KSSSE AZS PWSZ, Ireneusz Madej argumentuje decyzję przede wszystkim niedyspozycyjnością zawodniczki. Dodaje on jednak, że złożyły się na to także kwestie finansowe oraz brak gwarancji ze strony miasta dotyczącej finansowania klubu. - Nie jesteśmy przygotowani finansowo, żeby trzymać taką zawodniczkę, która mogłaby mieć dłuższą przerwę. Gwarancji ze strony miasta dotyczących dotacji nie mamy, dlatego nie chcieliśmy ryzykować i mieć w swoim składzie gracza, który obecnie ma kontuzję - dodał Madej.

Nieoficjalnie mówi się, że Jelena Leuczanka z Gorzowa trafi pod Wawel. Prawdopodobnie od przyszłego tygodnia będzie ona zawodniczką Białej Gwiazdy, co potwierdza serwis wislakosz.pl, umieszczając wypowiedź samej zainteresowanej. - Jestem zadowolona. Cieszę się, że będę częścią tego zespołu. Wisła jest klubem z ogromną historią i tradycjami- powiedziała serwisowi wislakosz.pl Jelena Leuczanka.

Komentarze (0)