Hajrić znowu w Anwilu

Wzrasta podkoszowa siła i możliwość rotacji Polakami w Anwilu. Kontrakt z wicemistrzem Polski podpisał znany już z gry we Włocławku, Seid Hajrić. Silny skrzydłowy przejdzie badania medyczne, podpisze kontrakt i rozpocznie treningi z drużyną, w której zadebiutuje po otwarciu okna transferowego. Na zatrudnienie Hajricia niebagatelny wpływ miał fakt, że otrzymał niedawno polskie obywatelstwo.

Do Włocławka Seid Hajrić przyjechał po raz pierwszy w wieku 21 lat i został tu na kolejne trzy sezony. W każdym z nich notował wyraźny postęp w grze, co potwierdzają jego statystyki indywidualne. Najlepsze pod tym względem były dla niego rozgrywki w Pucharze ULEB z sezonu 2006/2007, w których notował 11,8 pkt. i 6,2 zb. na mecz.

Po występach w Anwilu Hajrić przeniósł się do Polpaku Świecie, w którym jednak nie rozegrał pełnego sezonu i po kilkunastu tygodniach wrócił do swojej ojczyzny, do ekipy Bosnia Telekom Sarajewo. Decyzja ta okazała się zdecydowanie trafiona, gdyż już kilka miesięcy później cieszył się ze zdobycia mistrzostwa Bośni i Hercegowiny. Hajrić spędził w tym klubie kolejne dwa lata, zaś w tym sezonie reprezentował barwy BC Zrinjski Mik Company Mostar, notując średnio 15 pkt. i 7,5 zb.

Dzięki angażowi tego silnego skrzydłowego trener Emir Mutapcić otrzymuje większą możliwość rotacji zawodnikami, jednakże dopiero od pierwszego lutego, kiedy to w Tauron Basket Lidze otworzy się okno transferowe. Warto podkreślić, że nie chodzi tu tylko o rotację wśród koszykarzy wysokich, ale także polskich - urodzony jako Bośniak, Hajrić przed kilkoma miesiącami odebrał polskie obywatelstwo.

- Zdecydowaliśmy się postawić na Seida dlatego, że on nie musi przechodzić trudnego procesu adaptacji do drużyny. On bardzo identyfikuje się z Włocławkiem i Anwilem. Ważne także, że otrzymał polski paszport, bo przy jego możliwościach gry na pozycjach skrzydłowego i centra daje nam to dużo większą możliwość rotacji zawodnikami - powiedział trener Mutapcić.

Komentarze (0)