Meg Tierney: W Grecji nie mieli pieniędzy na wypłaty

W połowie stycznia nową zawodniczką Artego Bydgoszcz została Amerykanka Meg Tierney, która po ponad sześciu latach gry w Grecji została zmuszona do zmiany otoczenia, bowiem jej klub przestał być wypłacalny.

- To było dobre miejsce do gry, a także do życia - mówi o Grecji Meg Tierney. - Mili ludzie, wspaniałe jedzenie. To było świetne doświadczenie, po sześciu latach Grecja stała się moim drugim domem. Teraz Grecy są w wielkim kryzysie finansowym. W Panioniosie Ateny usłyszałam, że nie mogą mi zapłacić. Chcieli być szczerzy i wyjaśnili mi, że nie mają budżetu na drugą połowę sezonu - przyznała w rozmowie z Gazetą Wyborczą Bydgoszcz.

- Moim zdaniem polskie zawodniczki są lepsze od greckich. Z tego, co słyszałam, tutaj gra się w sposób bardziej fizyczny. To coś dla mnie, lubię walczyć. Potrafię grać twardo - dodaje Meg Tierney.

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz

Komentarze (0)