Hit w Krakowie - emocji nie zabraknie - zapowiedź meczu Wisła Can Pack Kraków - Energa Toruń

Pod Wawelem dojdzie bez wątpienia do najciekawszej potyczki 20. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy. Na przeciwko siebie stanie dwóch pretendentów do medali, którzy mają wielką ochotę na sukces w tym ważnym meczu. Faworytem będzie zespół spod znaku Białej Gwiazdy i to nie ulega wątpliwości. Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza grają ostatnio bardzo dobrze i fakt ten będą chciały potwierdzić w środowy wieczór.

Katarzynki w obecnych rozgrywkach grają w kratkę z najlepszymi drużynami w naszym kraju. Potrafiły pokonać KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, który wtedy był jeszcze w optymalnym zestawieniu kadrowym, jak i przegrać z przeciętnie spisującym się Lotosem Gdynia. Wisła Can Pack Energę już raz w tym sezonie ograła i tym razem ponownie będzie faworytem meczu.

- Zdajemy sobie doskonale sprawę, jak silnym zespołem jest Wisła, ale szanse na zwycięstwo są przecież zawsze. Jak to się mówi dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe, dlatego wierzymy w korzystny wynik - przekonuje Magdalena Radwan, zawodniczka toruńskiej Energi, która halę w Krakowie przy ulicy Reymonta 22 zna doskonale. To tutaj bowiem zawodniczka zdobywała tytuł mistrza Polski jako koszykarka Białej Gwiazdy.

Pojedynek pod Wawelem będzie nie tylko sprawdzianem siły i formy dla torunianek, ale i prawdziwym sprawdzianem dla Hajdany Radunovic. Zawodniczka, która zastąpiła Mirnę Mazic i Patrycję Gulak-Lipkę, ma stworzyć wspólnie z Jeleną Maksimovic duet nie do przejścia pod koszami. W Wiśle Can Pack grają podkoszowe są równie znakomite, bowiem jak inaczej nazwać Ewelinę Kobryn, Jelenę Leczuankę oraz Magdalenę Leciejewską?

Wisła po serii meczów wyjazdowych (kolejno Ryga - Rybnik - Koszyce - Łódź) powracają do swojej hali. Powracają w najsilniejszym składzie, bowiem po absencji w Łodzi do składu wraca Andja Jelavic. - Andja będzie gotowa na to spotkanie. Do Łodzi nie pojechała gdyż dostała wolne. Poczuła lekki ból w plecach po serii wyczerpujących meczów i podróży dlatego taka była nasza decyzja - mówi Jordi Aragones, asystent Jose Ignacio Hernandeza.

Generalnie w składzie Białej Gwiazdy nie widać żadnej luki, bowiem z fenomenalnie dysponowaną Erin Phillips czy wszechstronną Nicole Powell siła uderzeniowa tego klubu jest znakomita. Gdy dodamy do tego jedną z lepszych defensyw w Ford Germaz Ekstraklasie, nie można się dziwić, że Wisła Can Pack Kraków plasuje się na fotelu lidera i jest głównym faworytem do tytułu mistrza Polski w obecnych rozgrywkach.

W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami na parkiecie toruńskiego Spożywczaka królowała Janell Burse. Amerykanka wywalczyła 25 punktów i 9 zbiórek, a krakowski zespół wygrał 68:62. Aktualnie Burse nie ma już pod Wawelem, ale nie oznacza to, że zespół stracił na swojej wartości. Kto tym razem zostanie bohaterem swojego zespołu prowadząc go do cennej wygranej? Kandydatek jest dużo, a poziom widowiska z pewnością nie powinien rozczarować najzagorzalszych fanów basketu w wydaniu płci pięknej.

Co ciekawe żadna z drużyn nie doznała jeszcze porażki w Ford Germaz Ekstraklasie po przerwie świąteczno-noworocznej. Tym razem jedna z nich będzie musiała jednak opuścić parkiet jako pokonany.

Wisła Can Pack Kraków - Energa Toruń / środa godz. 17:00

Źródło artykułu: