Ostatnie kolokwium przed egzaminem - zapowiedź meczu Wisła Can Pack Kraków - INEA AZS Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ligowy pojedynek z INEĄ AZS Poznań będzie dla Wisły Can Pack Kraków ostatnim styczniowym meczem. Będzie również ostatnim pojedynkiem, przed arcyważną serią z rosyjską Nadieżdą Orenburg. Team ze stolicy Wielkopolski z pewnością nie powinien być wymagającym rywalem dla Białej Gwiazdy. Gospodynie zaś będą chciały zachować jak najwięcej sił, które wykorzystać będzie trzeba we wtorek i piątek w Eurolidze.

INEA AZS Poznań nieźle rozpoczęła rozgrywki w sezonie 2010/2011, ale w ostatnim czasie nie wiedzie jej się dobrze. Ostatnią wygraną ekipa prowadzona przez Krzysztofa Szewczyka odniosła 4 grudnia, kiedy to we własnej hali pokonała UTEX ROW Rybnik. Od tego czasu poznańskie akademiczki poniosły sześć kolejnych porażek, w tym ostatnią w dramatycznych okolicznościach przeciwko Super Pol Tęczy Leszno.

Wygrana pod Wawelem byłaby z pewnością spełnieniem marzeń dla wszystkich związanych z poznańską drużyną, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że sprawa ta pozostanie w sferze marzeń. Bardziej dla szkoleniowca akademiczek liczyć będzie się z pewnością styl, jaki na parkiecie największego pretendenta do mistrzowskiego tytułu zaprezentują jego podopieczne. Wszystko to bowiem będzie miało znaczenie dla kolejnego meczu, jaki INEA AZS rozegra w Ford Germaz Ekstraklasie, kiedy to w sobotę 5 lutego do Poznania zawita brzeska Odra.

Pojedynek w Krakowie z pewnością będzie szczególnym wydarzeniem dla pochodzącej z tego miasta wychowanki Korony Elżbiety Mowlik. Doświadczona rzucająca jest prawdziwą liderką swojego zespołu, notując w tym sezonie na swoim koncie średnio 12,8 punktu, 3,3 zbiórki, 2,2 asysty i 1,3 przechwytu na mecz. W starciu z Białą Gwiazdą nie tylko jednak ją, ale i wszystkie jej koleżanki czeka ciężka przeprawa z defensywą rywalek.

Jelena Leuczanka potrzebuje dobrego występu w barwach Białej Gwiazdy

- W ostatnich 20 dniach stycznia rozegraliśmy mnóstwo spotkań, co nie pozostaje bez znaczenia na naszą dyspozycję - przekonuje Jose Ignacio Hernandez. - Każdy by chciał, żeby grać pełny mecz w pełni skoncentrowanym, ale tak się niekiedy nie da i rozumiem w tej kwestii moje podopieczne. One wiedzą, że najważniejsze mecze wciąż przed nami.

Mówiąc o najważniejszych spotkaniach niemożna nie wspomnieć o rywalizacji w pierwszej serii play off Euroligi koszykarek, gdzie na team spod Wawelu czeka nie lada wyzwanie, bowiem rywalizacja z Nadieżdą Orenburg. To właśnie mecze z rosyjskim zespołem są z pewnością najważniejszym wyzwaniem dla lidera rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy. O meczu z zespołem z Poznania nikt jednak nie zapomina, a samego rywala nikt nie lekceważy.

W pojedynku przeciwko INEI AZS wszystkie oczy zwrócone będą na Jelenę Leuczankę. Białorusinka w barwach Wisły Can Pack Kraków dotychczas nie zachwyca, a jej dobra gra przeciwko Nadieżdy może okazać się kluczowa. Sama Leuczanka nie musi jednak nikomu udowadniać, że jest znakomitą zawodniczką. Chodzi tutaj jednak zdecydowanie bardziej o jeden dobry występ w nowej drużynie, który pomoże się otworzyć zawodniczce. Ona sama doskonale zdaje sobie sprawę, że ciąży na niej presja dobrej gry w drużynie o wysokich aspiracjach, ale w swojej karierze już niejednokrotnie znajdowała się w takim położeniu.

Wydaje się, że z taką lekką presją poradziła już sobie z kolei Gunta Basko. Tutaj jednak bardziej chodziło o przełamanie bariery psychicznej po powrocie do gry. Kontuzja stopy pozostawiła bowiem jednak ślad, a w pierwszych meczach po powrocie Łotyszka grała nieco asekuracyjnie. Z meczu na mecz jest już jednak lepiej, a wsparcie punktowe tej zawodniczki również jest ważnym elementem w układance hiszpańskiego szkoleniowca Wisły Can Pack.

Wisła Can Pack Kraków - INEA AZS Poznań / sobota godz. 16:00

Źródło artykułu: