- To że będę lepiej grał, było dla mnie oczywiste i pozostawało tylko kwestią czasu. Najistotniejsze, że w Phoenix dostałem szansę gry w większym wymiarze czasowym. No i zmieniła się moja rola w stosunku do tej, którą mi przypisano w Orlando. Myślę, że tutaj mam szansę stać się któregoś dnia liderem zespołu - powiedział Gortat w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Znamy już grupy EuroBasketu 2011. Zagadką pozostaje jednak to, czy w mistrzostwach zagra Marcin Gortat. - Za wcześnie, żeby podejmować wiążące decyzje. Moja sytuacja trochę się skomplikowała. Nie gram już po pięć, sześć minut w meczu, ale dwadzieścia, trzydzieści, więc po sezonie na pewno będę potrzebował odpoczynku. Decyzja należy do całego sztabu szkoleniowego i menedżerów reprezentacji, a także przyjętej przez PZKosz koncepcji pracy z kadrą. Ważne jest to, czy Eurobasket na Litwie będzie głównym celem dla reprezentacji czy też etapem jej budowania w dłuższym horyzoncie czasowym - stwierdził center Phoenix Suns.
Więcej w Rzeczpospolitej.