Władze Łodzi nie otrzymały dokumentu potwierdzającego wynajęcie hali Atlas Arena oraz harmonogramu meczów. Wypowiedzenie umowy oznacza, że Łódź nie wpłaci na konto organizatorów mistrzostw Europy 4,5 mln zł.
Spółka Polska Koszykówka tymczasem wysłała do władz miasta Łódź dokument, w którym stwierdziła, iż rozwiązanie umowy było bezzasadne.
- Mam opinię prawników, którzy twierdzą, że nie było podstaw do wypowiedzenia umowy - tłumaczy były prezes PZKosz Roman Ludwiczuk, który kieruje spółką (na stanowisko które sam się powołał).
- Będę starał się negocjować z miastem. Sytuacja jest kryzysowa. Na razie jednak nie można się załamywać - wyjaśnia z kolei obecny prezes PZKosz Grzegorz Bachański.
Obecny prezes liczy na to, iż uda się uzyskać od władz miasta Łódź chodź część pieniędzy z puli 4,5 mln zł. Władze polskiej koszykówki muszą jednak poszukać sponsora, aby załatać powstałą dziurę budżetową. Jeśli takowy się nie znajdzie, to organizacja mistrzostw Europy w Polsce może zostać odwołana.
Źródło: Przegląd Sportowy.