Po ostatnich zawirowaniach finansowych wokół klubu z Gorzowa Wielkopolskiego, w związku ze zmianami kadrowymi zespołu i dość długiej przerwie w rozgrywkach ligowych akademiczki przyjmują bardzo wymagające rywalki spod Wawelu. Koszykarki prowadzone przez trenera polskiej kadry narodowej Dariusza Maciejewskiego są uznaną marką i we własnej hali zawsze są trudnymi przeciwniczkami. Kibice, tumult i atmosfera towarzysząca rywalizacji w gorzowskiej hali przy ulicy Chopina sprawiają, że miejscowe zawodniczki niesione są do kolejnych zwycięstw.
Starcie tych zespołów zapewnia wielkie emocje tak jak miało to miejsce w listopadzie 2010 roku w krakowskiej hali. Wtedy górą były gorzowianki, które pokonały Białą Gwiazdę w dogrywce i zademonstrowały wielki hart ducha. Najlepszą zawodniczką w tamtym spotkaniu była jedna z najlepszych koszykarek Europy - Jelena Leuczanka, której gra zadecydowała o zwycięstwie AZS PWSZ. W najbliższym meczu ta zawodniczka również może odegrać podobną rolę, ale tym razem wystąpi ona w wiślackim trykocie.
Koszykarki KSSSE w sezonie 2010/2011 przystępowały do rozgrywek z apetytem na złoty na medal w FGE i awans z grupy w Eurolidze. To drugie zadanie zakończyło się fiaskiem, choć same występy w gronie najlepszych zespołów Europy pokazały, że zespół Dariusza Maciejewskiego jest równorzędnym rywalem dla takich marek koszykarskich jak Ros Casares Walencja, Nadieżda Orenburg czy Bourges Basket. Zabrakło odrobiny szczęścia i determinacji, aby znaleźć się w kolejnej fazie rozgrywek. Niestety wraz z nowym rokiem budżet gorzowskiej drużyny nie pozwolił na kontynuowanie kontraktu z białoruską gwiazdą - Jeleną Leuczanką, a kontuzja Jo Leedham zmusiła AZS PWSZ do poszukiwania zastępstwa i na tą pozycję. Za współpracę podziękowano także Kalanie Greene, która nie spełniła pokładanych w niech nadziei. Te luki wypełniły Szwedka Chioma Nnamake i Amerykanka Lyndra Weaver, które dopiero próbują zaaklimatyzować się w drużynie.
W zgoła innej atmosferze rozgrywają mecze zawodniczki prowadzone przez Jose Hernandeza, które dysponują prawie dwukrotnie dłuższą ławką rezerwowych i dysponują przynajmniej dwiema równorzędnymi zawodniczkami na każdej pozycji. Poza wspomnianą Jeleną Leuczanką o sile Białej Gwiazdy decyduje duet Nicolle Powell - Erin Philips, ale nie są to jedyne zawodniczki z najwyższej półki. W kadrze Wisły Can Pack znajduje się jedna z najlepszych polskich koszykarek - Ewelina Kobryn, której umiejętności dostrzegli także włodarze najlepszej ligi świata - WNBA, zapraszając ją na obóz drużyny Washington Mystics.
Koszykarki Białej Gwiazdy bardzo dobrze radzą sobie w rozgrywkach Euroligi, podobnie zresztą jak w ubiegłym roku, ale w polskiej lidze zdarzają się im wpadki. Ostatni mecz z Lotosem Gdynia obnażył słabe punkty drużyny spod Wawelu. Przegrana w Trójmieście sprawiła, że krakowski zespół stracił fotel lidera. Głodne rewanżu i spragnione wygranej Wiślaczki będą chciały wyrwać zwycięstwo trzeciej drużynie w tegorocznej tabeli FGE.
Obie ekipy zmagają się jednak także z problemami zdrowotnymi. Samantha Richards nie mogła zagrać w ostatnim meczu gwiazd FGE z uwagi na chorobę podobnie zresztą jak Jelena Leuczanka. Poza tym Nicole Powell zmaga się z kontuzją stawu skokowego.
Spotkanie odbędzie się w Gorzowie 19 lutego o godz. 16.00