Salamancka fiesta - relacja z meczu Halcon Avenida Salamanka - Wisła Can Pack Kraków

Mocno przespana druga kwarta meczu nie pozwoliła zawodniczkom Wiśle Can Pack Kraków na zwycięstwo w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Euroligi koszykarek. Hiszpanki zagrały kapitalne spotkanie pokazując pełnię swoich możliwości i to z czego słyną. Szybka gra z kontry i solidne podkoszowe - to dwie rzeczy, które sprawiły, że to Halcon Avenida jest bliżej Final Four.

34 punkty stracone w drugiej kwarcie meczu przesądziły o porażce Wisły Can Pack Kraków w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Euroligi koszykarek. Koszykarki polskiej drużyny w tym fragmencie meczu mocno dały się rozpędzić rywalkom, a te nakręcone dowiozły już pewną wygraną do ostatniej syreny w meczu.

Spotkanie na gorącym hiszpańskim terenie w Salamance rozpoczęło się dla krakowianek bardzo dobrze. Skutecznie grała Ewelina Kobryn, grą dobrze dyrygowała Erin Phillips, a podopieczne Jose Ignacio Hernandeza cały czas prowadziły różnicą kilku punktów.

Niestety w drugiej kwarcie coś zacięło się w grze Białej Gwiazdy. Gospodynie szybko odrobiły straty, a dzięki serii 19:2 prowadziły już nawet 36:23. Dodatkowo mocno poirytowany trener Hernandez został ukarany przewinieniem technicznym i wydawało się, że trudno będzie odbić się jeszcze od dna w tej części meczu. Sygnał do ataku dała Nicole Powell, po trójce której straty zmalały do zaledwie siedmiu punktów. Po tej akcji wszystko wróciło jednak do normy, a defensywa krakowianek nie mogła poradzić sobie z szybką i kombinacyjną grą zawodniczek z Salamanki, które do szatni na przerwę schodziły prowadząc aż 51:35.

Po zmianie stron szybko zza łuku trafiła Phillips, czym dała nadzieję na włączenie się do walki o wygraną w tym spotkaniu. Niestety nadzieje okazały się być mocno złudne, bowiem gospodynie tego dnia były zdecydowanie poza zasięgiem Białej Gwiazdy.

Szybka gra z kontry oraz niesamowita praca w defensywie sprawiły, że krakowianki nie potrafiły zbliżyć się do rywalek na mniej niż 13 punktów. Znakomitą pracę w defensywie przeciwko Phillips wykonywały wspólnie Anke DeMondt oraz Belinda Snell, a Halcon Avenida Salamanka pokonała ostatecznie Wisłę Can Pack różnicą 17 oczek.

Po tej konfrontacji sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy musi się mocno zastanowić, jak zatrzymać rozpędzone rywalki już na hali w Krakowie. Zdecydowanie kluczem do wyrównania stanu rywalizacji będzie kontrola nad tempem gry oraz mocna defensywa przeciwko środkowym hiszpańskiej drużyny. Ani jedno, ani drugie łatwe nie będzie, ale żeby móc myśleć o sukcesie, będzie to niezbędne.

Halcon Avenida Salamanka - Wisła Can Pack Kraków

87:70

(17:21, 34:14, 17:17, 19:18)

Halcon Avenida: Alba Torrens 19, Erika DeSouza 17, Anke DeMondt 14, Sancho Lyttle 12, Anna Montanana 9, Belinda Snell 7, Isabel Sanchez 4, Sylwia Dominguez 3, Marta Xargay 2, Amaya Gastaminza 0, Sandra Martínez 0

Wisła Can Pack: Erin Phillips 15, Ewelina Kobryn 13, Nicole Powell 12, Jelena Leuczanka 11, Andja Jelavic 6, Magdalena Leciejewska 4, Maja Vucurovic 3, Paulina Pawlak 3, Gunta Basko 3, Katarzyna Krężel 0

Stan rywalizacji: 1:0 dla Halcon Avenida Salamanka

Źródło artykułu: