Troy Murphy jest bowiem na liście życzeń potentatów NBA: Orlando Magic, Miami Heat, Boston Celtics a także Dallas Mavericks. Zapewne w ciągu kilku najbliższych dni dowiemy się kto będzie nowym pracodawcą doświadczonego podkoszowego.
30-latek rozpoczął sezon w New Jersey Nets, lecz nie grał tam zbyt wiele. W zakończonym niedawno okienku transferowym został oddany do Golden State Warriors, lecz ci szybko wykupili jego kontrakt.
Murphy przez lata był cenionym strzelcem, a zarazem solidnym podkoszowym. Swoją markę wyrobił w Warriors i Pacers, gdzie notował nawet sezony ze średnimi na poziomie 14,3 punktu i 11,8 zbiórek (2008/2009).
Podobnie sytuacja ma się z Mikem Bibbym. Tutaj jednak sprawa wykupienia jego kontraktu przez Washington Wizards nie jest jeszcze przesądzona. Wszystko ma rozstrzygnąć się w przeciągu kilku bądź kilkunastu godzin.
Doświadczonym rozgrywającym zainteresowane jest przede wszystkim Miami Heat.