Przed rozpoczęciem Meczu Gwiazd Euroligi koszykarek, który po raz drugi z rzędu miał miejsce w hali w Gdyni, to Hiszpanka Alba Torrens oraz Amerykanka Tina Charles głośno zapowiadały, że popiszą się wsadem piłki do kosza. Ostatecznie ta pierwsza w ogóle nie podjęła takiej próby, a drugiej piłka wypadła z rąk. Gdy wydawało się, że o wsadzie trzeba zapomnieć, nastała 38 minuta meczu.
Wtedy to z kontrą ruszyły zawodniczki Reszty Świata. Piłkę do uciekającej "po skrzydle" Sylvii Fowles podała jej rodaczka Seimone Augustus, a środkowa Galatasaray Stambuł oraz Chicago Sky pomknęła na kosz. Akcję wykończyła włożeniem piłki do kosza, co wzbudziło wielki aplauz na trybunach. Fowles na koniec spotkania odebrała również statuetkę MVP dla najlepszej zawodniczki meczu.
Wcześniej w czasie meczów na parkietach WNBA akcje wsadami kończyły m.in. Lisa Leslie, Candace Parker czy Michelle Snow.