Marta Żyłczyńska: Walczymy o byt naszego zespołu

Zawodniczki brzeskiej Odry fatalnie rozpoczęły rywalizację o utrzymanie się w Ford Germaz Ekstraklasie na kolejny sezon. W pierwszym meczu fazy play out podopieczne Wadima Czeczuro bardzo wysoko przegrały niezwykle ważny dla siebie mecz. Brzeżanki uległy bowiem w starciu z bezpośrednim rywalem do utrzymania, czyli UTEX-em ROW Rybnik, aż 73:50.

Przed meczem obie drużyny zdawały sobie doskonale sprawę, jak ważne jest to dla nich spotkanie. Obie walczyły jak tylko mogły, ale to team z Rybnika okazał się zdecydowanie lepszy. Znakomita postawa Rebecci Harris oraz Laurie Koehn spowodowały, że to UTEX ROW wygrał bardzo pewnie, bo różnicą aż 23 oczek.

- Nie ukrywam, że liczyłyśmy w Rybniku na na trudne spotkanie, ale i dobrą walkę. Mecz jednak niestety nie zakończył się naszą wygraną - skomentowała spotkanie Marta Żyłczyńska, autorka 4 punktów, 4 zbiórek i 4 asyst.

Brzeżanki tylko w pierwszych pięciu minutach meczu były równorzędnym rywalem dla gospodyń. Bezsilność brzeżanek polegała w tym dniu na przynajmniej dwóch rzeczach. Pierwszą był brak skutecznej defensywy przeciwko trójkom Koehn (31 punktów i 7 trójek) oraz fatalna skuteczność po swojej stronie. Podopieczne Wadima Czeczuro pudłowały niemiłosiernie nawet z najprostszych pozycji. - Nam zabrakło ewidentnie skuteczności w strefie podkoszowej - dodaje Żyłczyńska.

Porażka w Rybniku bardzo mocno skomplikowała sytuację w tabeli play out brzeskiej drużyny. Odra zajmuje przedostatnie miejsce i traci do UTEX-u ROW Rybnik dwa punkty. Dodając do tego porażkę różnicą aż 23 punktów na Śląsku, sytuacja nie może napawać optymizmem. W ekipie z Dolnego Śląska nie zamierzają się jednak poddać.

- Mamy o co walczyć, ponieważ jest jeszcze kilka spotkań. Każdy mecz dla nas jest na wagę złota. Mam nadzieję, że każda kolejna rozgrywka będzie kończyła się dla nas inaczej - ocenia kapitan Odry. - Wykonujemy bardzo dobrą i ciężką pracę, dlatego należy nam się w końcu jakiś sukces. Tak samo ROW walczy o koszykówkę w swoim mieście, tak samo my o byt naszego zespołu i naszej dyscypliny w naszym. Nie pozostaje zatem nic innego, jak walczyć. Każda z nas oddaje wszystko za to, całe swoje serce i zobaczymy co z tego będzie.

Kolejne spotkanie brzeżanki rozegrają w kolejną środę, kiedy to we własnej hali gościć będą ŁKS Siemens AGD Łódź. Drużyna dowodzona przez trenera Czeczuro nie może pozwolić sobie już na żadną wpadkę, gdyż każda kolejna porażka niemal skazuje Odrę na opuszczenie elity.

Komentarze (0)