W tym artykule dowiesz się o:
Zwycięstwo w miniony weekend z Asseco Prokomem 2 Gdynia, właściwie zapewniło łodzianom szóstą pozycję przed play-offami. Aby je ostatecznie potwierdzić, ŁKS musi wygrać jeszcze jeden mecz z pozostałych dwóch, bądź też liczyć na potknięcie rezerw mistrza Polski. W praktyce jednak nic nie powinno już się wydarzyć i podopieczni Piotra Zycha czekają na wyłonienie rywala w I rundzie decydującej batalii o awans do ekstraklasy.
Jednym z potencjalnych kandydatów do gry przeciw ŁKS-owi jest jego środowy rywal - PTG Sokół Łańcut. W górnych rejonach tabeli sytuacja na finiszu fazy zasadniczej jest bardzo ciekawa i dopiero dwie ostatnie serie spotkań zdecydują o rozstawieniu drabinki play-off. Po 28 kolejkach Sokół znajduje się na 3. miejscu, ale może zarówno awansować na pozycję wicelidera, jak i spaść na 5. lokatę, co odbierałoby mu atut własnej hali. Spotkania z ŁKS-em i AZS-em Szczecin są więc dla tej ekipy niezwykle istotne.
6-punktowym zwycięstwem ŁKS-u zakończyła się pierwsza potyczka obu zespołów, rozegrana w grudniu w Łańcucie. Mecz był interesujący i zacięty, a dopiero udana ostatnia kwarta i wysoka skuteczność w rzutach zza linii 6,75, zapewniła łodzianom wygraną 76:70. Sokół w ostatnich tygodniach jest jednak "w gazie" - wygrał 4 z 5 meczów i chce w najbliższych dniach zawalczyć o jak najwyższą pozycję po rundzie zasadniczej.
Biorąc pod uwagę fakt, że całkiem realna jest sytuacja, w której ŁKS i Sokół zmierzą się ze sobą w fazie play-off, środowa potyczka nabiera również sporego znaczenia psychologicznego.
ŁKS Sphinx Łódź - PTG Sokół Łańcut / śr. 23.03.2011 godz. 19:00
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
