Na chwilę obecną, sytuacja Zastalu Zielona Góra wydaje się prosta. Dla zielonogórzan istnieją dwa warianty, które oczywiście są uzależnione od losów niedzielnego meczu. Jeśli zielonogórscy koszykarze pokonają Polpharmę, to znajdą się w elitarnym gronie ośmiu najlepszych ekip kraju. Jeżeli podopieczni Tomasza Jankowskiego przegrają, będą skazani na walkę o utrzymanie się w Tauron Basket Lidze.
"Zastalowcy" mogą być pewni tego, że triumf nad starogardzianami da im awans do czołowej ósemki, gdyż przemawia za nimi tak zwana "mała" tabela. Drużyny, które najmocniej konkurują z Zastalem o miejsce w play-offach, to PBG Basket Poznań, AZS Koszalin i Polonia Warszawa. Z tymi właśnie zespołami, zielonogórzanie mają lepszy bilans w bezpośrednich meczach, więc ten fakt bardzo korzystnie wpłynął na sytuację Zastalu. Z kolei, gdyby ekipa z Winnego Grodu, lepsza w dwumeczu byłaby zaledwie od jednej czy dwóch z trzech tych drużyn, wcale nie byłoby takie pewne to, że ewentualny triumf nad Polpharmą zagwarantuje jej awans do czołowej ósemki.
Najbliższy rywal Zastalu, team Polpharmy, jest już w zasadzie pewny udziału w rundzie play-off. Tylko jakiś kataklizm mógłby pozbawić drużyny ze Starogardu Gdańskiego realizacji tego celu. Mimo tego, ostatnie rezultaty podopiecznych Zorana Sretenovica nie należą do najlepszych. Ekipa "Kociewskich Diabłów" ma za sobą pięć poniesionych porażek z rzędu, więc ten fakt tylko najlepiej obrazuje spadek formy starogardzian.
Ostatni ligowym triumf, ekipa Polpharmy odniosła 5 lutego (wygrana 74:70 z Anwilem Włocławek). Od tego czasu minęło aż 49 dni, więc chyba już najwyższy czas, aby ta niechlubna seria została przerwana. O tym marzą na pewno fani basketu ze Starogardu Gdańskiego, ale koszykarze Zastalu zrobią wszystko, aby zła passa pomorskiej drużyny nadal trwała.
Zastal Zielona Góra - Polpharma Starogard Gdański / niedziela 27.03.2011 godz 18.00