Tęcza rozgromiła polskie Artego - relacja z meczu Super Pol Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz
Bardzo efektownie pożegnały się ze swoimi fanami koszykarki Super Pol Tęczy Leszno. Podopieczne Jarosława Krysiewicza ograły bardzo wysoko bydgoskie Artego, które w Trapezie pojawiło się w polskim składzie. Leszczynianki wygrały aż 95:64 i są niemal pewne, że sezon 2010/2011 zakończą na siódmym miejscu. Rewanż wydaje się bowiem tylko formalnością.
Krzysztof Kaczmarczyk
Bydgoszczanki w Lesznie pojawiły się bez swoich zawodniczek zagranicznych, co jak gdyby już przed meczem stawiało w roli zdecydowanego faworyta ekipę gospodyń. Zgodnie z przewidywaniami w Trapezie podopieczne Jarosława Krysiewicza nie miały problemów z pokonaniem zdziesiątkowanego Artego, które walczyło dzielnie, ale przegrało różnicą aż 31 punktów.
Leszczynianki szybko narzuciły swój styl gry i już po chwili od rozpoczęcia meczu prowadziły 9:2. Artego zdołało jednak doprowadzić do stanu 11:10, ale od tego momentu nie można było już mówić o równej walce. Od początku znakomicie grała Elżbieta Mukosiej, a po pierwszej kwarcie gospodynie prowadziły już 28:17. Po krótkiej przerwie rozpoczął się prawdziwy festiwal rzutów trzypunktowych po stronie gospodyń, które w pierwszej połowie meczu trafiły aż ośmiokrotnie zza linii 6,75. Połowę trójką zakończyła Zuzanna Janowicz, a do szatni gospodynie schodziły przy czternastopunktowym prowadzeniu.
Po zmianie stron gospodynie ponownie ruszyły do ataku, a nie do zatrzymania była Justyna Grabowska. Gdy do tego dołożymy rozgrywającą najlepszy mecz w sezonie Aleksandrę Drzewińską, rywalki nie miały już praktycznie nic do powiedzenia, bowiem na decydującą część meczu Artego wychodziło przy stracie 30 punktów. W ostatniej części meczu przewaga Tęczy nie rosła, bowiem nie pozwoliły na to popisy strzeleckie Moniki Sibory. Ostatecznie Super Pol Tęcza wygrała w pełni zasłużenie 95:64.
Różnica 31 punktów to z pewnością olbrzymi handicap dla ekipy z Wielkopolski przed meczem rewanżowym i praktycznie niemal pewne jest już, że to właśnie Super Pol Tęcza Leszno zakończy tegoroczne rozgrywki na siódmej pozycji. Leszczynianki w iście kapitalnym stylu pożegnały się zatem ze swoją publicznością.
Najwięcej słów uznania po meczu zebrała Mukosiej, która uzbierała 19 punktów i 7 przechwytów. Najskuteczniejszą zawodniczką meczu była natomiast Grabowska, która na swoim koncie zapisała 23 oczka. W tak efektownej wygranej Tęczy nie przeszkodziła absencja kontuzjowanej Mercedes Fox-Griffin.
Osłabione brakiem Lori Crisman, Angeli Tisdale czy Tierney Meg bydgoszczanki nie były w stanie osiągnąć niczego więcej. W ich szeregach o swojej kapitalnej skuteczności przypomniała Sibora, która mecz zakończyła z 22 oczkami na koncie, trafiając m.in. czterokrotnie zza linii 6,75.