Eddie Miller: Czujemy się teraz bardzo silni

Koszykarze PBG Basketu Poznań przedłużyli swoje szanse na awans do dalszej fazy play-off po wygranej w czwartym meczu nad Turowem Zgorzelec. Zdaniem Amerykanina Eddie Millera, rzucającego obrońcy PBG Basketu, jego ekipa czuje się silniejsza i wierzy w awans do dalszych gier. Teraz poznaniacy ponownie wracają do Zgorzelca.

Paweł Sala
Paweł Sala

Najważniejsza informacja dla koszykarzy, trenerów i fanów PBG Basketu Poznań to doprowadzenie do piątego meczu w rywalizacji z Turowem Zgorzelec.

- Tak, to najważniejsza wiadomość dla nas i naszych fanów. Pracowaliśmy na to ciężko przez cały sezon. To był ogromny wysiłek przez ostatnie miesiące i myślę, że na to zasłużyliśmy. Graliśmy bardzo agresywnie, mimo że było już 2:0 dla Turowa. Tak naprawdę nie miało to jednak dla nas znaczenia. Wróciliśmy do domu i dalej robiliśmy to samo. Agresywna gra się opłaciła i walczymy dalej - mówi Eddie Miller, amerykański super-strzelec PBG Basketu Poznań.

Już 9 kwietnia w Zgorzelcu koszykarze PBG Basketu rozegrają piąte, decydujące spotkanie o awansie do dalszej fazy play-off. Na co te ostatnie dni do meczu przeznaczą poznaniacy? - Na odpoczynek. To teraz zdecydowanie najważniejsza rzecz. Przed kolejnym meczem musimy mieć jak najwięcej sił. Czujemy się teraz bardzo silni. Postaramy się to udowodnić w najbliższym meczu i awansować dalej. Musimy zagrać tak jak w domu - zaznacza Miller.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×