Walki o utrzymanie ciąg dalszy - zapowiedź spotkania GKS Tychy - AZS Radex Szczecin

Nadchodzący weekend obfitował będzie w kolejne sportowe emocje - w dalszym ciągu między sobą o utrzymanie w pierwszej lidze koszykówki walczą GKS Tychy oraz AZS Radex Szczecin. Stan rywalizacji w chwili obecnej 1:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Wynik rywalizacji w rundzie play-out otworzyli szczecinianie. Podopieczni trenera Zbigniewa Majcherka wygrali pierwszy mecz przed własną publicznością 76:69. Sobotnia konfrontacja w całości przebiegała po myśli akademików. Od samego początku spotkania to koszykarze ze Szczecina kontrolowali przebieg gry na parkiecie. Najskuteczniejszym zawodnikiem w barwach AZS tego dnia był Krzysztof Mielczarek, zdobywca 22 punktów oraz 9 zbiórek. Najwięcej punktów w drużynie GKS Tychy w tym spotkaniu zdobył Łukasz Kwiatkowski, dokładniej mówiąc było ich 17.

Drugiego dnia fazy play-out zmotywowani przegraną podopieczni trenera Tomasza Służałka wyszli na parkiet hali SDS, przy ul. Wąskiej zupełni w innej dyspozycji. W drugim meczu szczególnie dobrze pokazał się Mariusz Markowicz oraz Łukasz Kwiatkowski. Można śmiało powiedzieć, iż ów podkoszowi gracze GKS- u Tychy, wygrali to spotkanie dla drużyny przyjezdnej. Po stronie gospodarzy natomiast bardzo rzadko spotykana statystyka. Mianowicie na szesnaście rzutów zza linii 6,75 metra, do kosza nie wpadł ani jeden. Niedzielną konfrontację z tyszanami do udanych, mimo przegranej, zaliczyć może Karol Pytyś - center AZS Radex Szczecin, który zdobył w tym meczu 28 punktów. GKS Tychy wygrywa drugie spotkanie fazy play-out 61:63, tym samym wyrównując stan rywalizacji na 1:1.

Przed nami kolejne dwa mecze pomiędzy AZS Radex Szczecin, a GKS Tychy. Tym razem obie drużyny staną naprzeciw siebie w Tychach. Halę, w której rolę gospodarza pełnić będą podopieczni trenera Tomasza Służałka, doskonale znają dwaj zawodnicy AZS-u. Są to Łukasz Pacocha oraz Krzysztof Mielczarek. Obaj zawodnicy jeszcze sezon temu grali w drużynie z Tychów. W obecnych rozgrywkach bronią już barw szczecińskich. I zaznaczają, iż marzą o zwycięstwie ekipy AZS Radex.

Planem minimum dla akademików będzie wygranie co najmniej jednego spotkania w Tychach. Ów wygrana pozwoli na rozegranie ostatniego, decydującego o pozostaniu w lidze, meczu przed własną publicznością. Fakt ten powoduje, iż szczecinianie są bardzo zmotywowani i głodni rewanżu na tyszanach za to, że przegrali konfrontację przed własną publicznością.

Sobotnie spotkanie pomiędzy AZS Radex Szczecin, a GKS Tychy zapowiada się niezwykle emocjonująco. Zapewne będzie to mecz pełen zaangażowania oraz walki do ostatnich sekund. Która z drużyn przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę? Czy potrzebne będzie finałowe, rozstrzygające spotkanie w Szczecinie? Odpowiedź na te i wszystkie inne pytania już podczas najbliższego weekendu z fazą play-out, która tym razem gościć będzie w Tychach.

Początek trzeciego spotkania pomiędzy AZS Radex Szczecin, a GKS Tychy już w najbliższą sobotę o godzinie 18:00 w Tychach. Natomiast spotkanie numer cztery odbędzie się dzień później, również o tej samej godzinie.

Komentarze (0)