Adam Waczyński: Chcemy zakończyć serię w Ergo Arenie

W rywalizacji Turowa Zgorzelec z Treflem Sopot po czterech meczach jest remis 2:2. W czwartek w Zgorzelcu kolejny mecz pomiędzy tymi drużynami.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Sopocianie po trzech meczach prowadzili 2:1. Mieli olbrzymią szansę, żeby już w Zgorzelcu zapewnić sobie awans do finału. Jednakże w czwartym spotkaniu zgorzelczanie udowodnili, że nieprzypadkowo zajęli drugie miejsce na koniec sezonu zasadniczego w Tauron Basket Lidze. Podopieczni Jacka Winnickiego wygrali 91:82. - Wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniego meczu. W poniedziałek powiedziałem, że Turów pokaże inne oblicze, że nie oddał jeszcze półfinałów, i że będziemy walczyć do samego końca. Tym razem pokazaliśmy charakter. Wygraliśmy kolejną bitwę, w efekcie odzyskaliśmy cenną przewagę parkietu, ale do pełni szczęścia, czyli awansu do finału jeszcze daleka droga - stwierdził po tamtym spotkaniu opiekun ekipy ze Zgorzelca.

Teraz przed Turowem olbrzymia szansa wyjścia na prowadzenie w tej rywalizacji. Jak dotąd to sopocianie cały czas byli z przodu. Jedno jest pewne, że w czwartkowym spotkaniu od początku będzie trwała niesamowita walka. - Turów był bardziej zdeterminowany, żeby wygrać, mieli nóż na gardle, musieli wygrać, my za to poczuliśmy się zbyt pewni siebie i myśleliśmy, że Turów zagra tak jak w trzecim meczu. Teraz musimy dać z siebie wszystko, bo teraz my teoretycznie jesteśmy w gorszej sytuacji - stwierdził Adam Waczyński, zawodnik Trefla Sopot.

Obie drużyny notują straszne wahania formy. W jednym dniu zdecydowanie lepiej dysponowani są sopocianie, zaś w kolejnym to zgorzelczanie nadają ton wydarzeniom na parkiecie. - Myślę, że to dekoncentracja i może troszkę zmęczenie, na szczęście była teraz dłuższa przerwa i zregenerowaliśmy siły na kolejne pojedynki - objaśnia Waczyński.

Mecz numer pięć będzie kluczowym dla losów całej rywalizacji. Sopocianie znów chcą wywieźć zwycięstwo ze Zgorzelca i zapewnić sobie awans do finału w Ergo Arenie. - Musimy zagrać z większą wiarą w swoje umiejętności, z większą koncentracją. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji i zrobimy wszystko, żeby zakończyć serię tu, w Ergo Arenie - podsumował rzucający Trefla Sopot.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×