Dariusz Maciejewski: Mieliśmy bardzo ciężką grupę

Polskie koszykarki mają za sobą pierwszą fazę turnieju Women EuroBasket 2011. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego wygrały w niej jedno spotkanie, które zagwarantowało awans do drugiego etapu. Jak pierwszą fazę podsumowuje Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec polskiej reprezentacji? Miejsce w drugiej fazie bez zwycięstwa nie może cieszyć, ale trener jest dobrej myśli.

W katowickim Spodku, w pierwszej fazie grupowej mistrzostw Europy, Polki przegrały z Czarnogórą i Hiszpanią, ale pokonały Niemki i to właśnie ten trumf zapewnił im miejsce w drugiej fazie. Niestety w niej, Polki zameldowały się bez wygranej na swoim koncie (liczą się mecze z drużynami, które również wywalczyły awans). Czy to był szczyt dla polskich koszykarek?

- Myślę, że chciałoby się lepiej, chciałoby się więcej. Myślę też, że w meczu z Hiszpanią byliśmy bliżej zwycięstwa w porównaniu z meczem przeciwko Czarnogórze. Z każdym meczem gramy lepiej i to musi cieszyć - przekonuje Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec reprezentacji Polski.

Polki faktycznie rozpędzają się z każdym meczem. Po przeciętnym starciu w meczu z Czarnogórą, przyszła wysoka wygrana z Niemkami i porażka po bardzo dobrym starciu z wielkim faworytem turnieju, jakim jest Hiszpania. - Każdy z tych trzech meczów był całkowicie różny, nawet każda kwarta była inna, ale ten zespół właśnie taki jest. Nie jest to zespół bardzo stabilny, oparty na doświadczonych zawodniczkach. Trzeba cały czas szukać naszych fragmentów gry - ocenia trener.

Oceniając realnie grę polskich koszykarek Maciejewski nie ma chwili wątpliwości, że grupa, w której znalazły się biało-czerwone, była niezwykle silna. - Mieliśmy bardzo ciężką grupą i nie ma się co oszukiwać w tym temacie. Czarnogóra wychodzi z dwoma zwycięstwami i to jest już w tym momencie jeden z czarnych koni turnieju. Nie można jednak zapomnieć, że w zespole tym grają doskonałe zawodniczki. Na pewno Hiszpania to jeden z faworytów. Gdybyśmy byli w stanie wygrać z tymi zespołami, to nasze marzenia byłyby wielkie - komentuje opiekun polskich koszykarek.

W drugiej fazie turnieju nie ma już miejsca na wpadki, a rywale nie należą do łatwych. Trudno ich bowiem szukać na tym etapie mistrzostw Europy. - Przechodzimy do drugiej fazy z zerowym kontem zwycięstw, co jakby nie może mnie cieszyć, ale na pewno w tej drugiej fazie jest szansa powalczyć o dobre wyniki i o zwycięstwa. Będziemy się starali walczyć tak bardzo, jak w meczu z Hiszpanią - zapowiada Maciejewski. - W tej chwili mamy taki zespół i myślę, że gra on takie fragmenty koszykówki, które mogą się podobać każdemu i które mogą dać nam zwycięstwa.

Źródło artykułu: