- Rozmawiałem z Hubertem po podpisaniu przez niego kontraktu. Potwierdził, że będzie grał w Polonii Przemyśl - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes Spójni Stargard Szczeciński, Marek Kisio.
Przypomnijmy, że 27-letni zawodnik rok temu miał trafić do Energii Czarnych Słupsk, lecz lekarze wykryli u niego zwyrodnienie stawu biodrowego. Po operacji oraz żmudnej rehabilitacji okazało się jednak, że utalentowany rzutowo koszykarz może wrócić do gry.
Fani stargardzkiego basketu liczyli, więc, że wychowanek Spójni formę będzie odbudowywał w swym macierzystym klubie. Jego Pierwszy powrót nastąpił już w sezonie 2008/2009 po rozwiązaniu kontraktu z Basketem Kwidzyn. Teraz jednak okazało się, że kolejny sezon Mazur spędzi w odległym Przemyślu. - Nie wiem, nawet, jakie miał motywacje, że akurat tam - mówi Kisio. - Prowadziłem z nim luźne rozmowy, zachęcające go do gry w Spójni. Później była rozmowa trenera, ale Hubert wybrał tak, jak wybrał. Wszystko odbyło się jednak w zgodzie - zapewnia.