Dwaj pierwsi reprezentowali będą barwy Śląska Wrocław, a "Szawar" po kilku latach powrócił do Ostrowa Wielkopolskiego i będzie występował w BM Węgiel Stali. To właśnie te dwa zespoły wymieniani są jako kandydaci do walki o awans na zaplecze ekstraklasy.
Wydawało się, że razem z nimi o najwyższe cele będzie walczyła Open Florentyna Pleszew, ale podopieczni Andrzeja Kowalczyka trafili do grupy A. - Odpadł nam groźny przeciwnik. Działacze w Pleszewie zbudowali bardzo mocny skład. Będzie nam łatwiej, ale na pewno nie będzie łatwo. Jest mocna drużyna Śląska Wrocław. Są groźne, szczególnie na własnych boiskach zespoły z Górnego Śląska. Musimy podejść do każdego spotkania mocno skoncentrowani - mówi Wojciech Szawarski.
- Grupa B się zmieniła. Jest szereg nowych zespołów i nie będzie to łatwa grupa. Zarówno my i jak zespół Stali jesteśmy faworytami na papierze. Cel uda nam się zrealizować jeśli swoją wyższość wypracujemy sobie na boisku - dodaje Rafał Kalwasiński, szkoleniowiec Śląska. Opiekun "Wojskowych" także podkreśla, że gra z pleszewskim zespołem przyniosła by wiele smaczku rozgrywkom grupy B.
Ekipy z Wrocławia i Ostrowa Wielkopolskiego w poniedziałek zetknęły się już między sobą w meczu sparingowym. Doświadczeni gracze, którzy zdecydowali się na występy na tym szczeblu rozgrywek mieli po raz pierwszy okazję przekonać się jak wygląda gra na tym poziomie. - Jest więcej biegania, akcje są szybsze. Trzeba być lepiej przygotowanym pod względem kondycyjnym - powiedział Szawarski.