Mike Cook może występować na pozycji rzucającego obrońcy oraz niskiego skrzydłowego. Amerykanin ma niewiele czasu by przekonać do siebie sztab szkoleniowy. Jego umiejętności zostaną sprawdzone podczas dziesięciodniowego pobytu na obozie w Kołobrzegu.
- Mike Cook uczestniczy w obozie razem z drużyną. Mogę powiedzieć, że sam zgłosił się z taką prośbą do nas. Jego agent zaproponował, że zawodnik pokryje koszty pobytu i przyjazdu. My się zgodziliśmy na takie rozwiązanie. My mamy braki na obwodzie podczas tego obozu, ponieważ trzech graczy przebywa na kadrze. Myślę, że do końca obozu z nami zostanie - stwierdził Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla Sopot.
Co ciekawe Cook jest już czwartym zawodnikiem na testach w Treflu Sopot. Bill Amis, Josh Alexander oraz Jamelle Horne to gracze, którzy cały czas obserwowani są przez sztab szkoleniowy.