Rozmowy na żywo na miejscu monitoruje Ken Berger, pracujący dla CBS Sports. Niestety, ma dla nas fatalne wieści.
Krótko mówiąc - wtorkowe negocjacje zamiast przybliżyć nas do nowego układu zbiorowego, oddaliły od niego obie strony i tylko pogłębiły animozje.
Oto kilka wypowiedzi, cytowanych przez Bergera:
- Jesteśmy pesymistami. Właściciele nie mają zamiaru ustąpić stamtąd, gdzie zacumowali już dawno. Nie możemy w tej chwili przywidzieć żadnego postępu - mówił prezes Billy Hunter. Co gorsza - żaden kolejny termin spotkania nie został ustalony! Największym problemem pozostaje system - zawodnicy są skłonni spasować natomiast w sprawach ekonomicznych.
- To bardzo niefortunne i zniechęcające, ale z tym w rzeczywistości się mierzymy. Nie odchodzimy od stołu. W tej chwili jednak nie zmierzamy w stronę kompromisu, ani nie możemy nawet przywidzieć kiedy to nastąpi. Wychodząc stąd nie powinniśmy myśleć, że obozy przygotowawcze i mecze przedsezonowe zaczną się o czasie - tak z kolei mówił Derek Fisher.
O dalszym przebiegu rozmów będziemy informować na bieżąco.