- Dążę do tego, żeby jeszcze wrócić na parkiet. Rehabilitacja przebiega dobrze, zaczynam się już ruszać indywidualnie. Jeszcze nie mogę grać, ale już zaczynam biegać, skakać, zacząłem już trenować z zespołem. Jeszcze nie gram pięciu na pięciu, jeszcze nie gram w sparingach, ale wszystko idzie w tym kierunku, żeby już niedługo móc grać na kontakcie. Jeszcze trochę muszę wzmocnić nogę. Myślę, że za jakiś czas pokażę się na parkiecie - mówi Adam Wójcik, który ze Śląskiem Wrocław przygotowuje się do nowego sezonu.
- Dążę do tego, żeby jak najszybciej wrócić - dodał.
We Wrocławiu koszykówki na najwyższym poziomie nie było od trzech lat. - Powrót do elity koszykarskiej we Wrocławiu to trochę spełnienie marzeń. Myślę, że nie tylko dla mnie, ale i dla części kibiców, dla zawodników, dla całej Polski koszykarskiej. Wrocław jest znowu w Ekstraklasie. Bardzo to dobrze wróży, bo tu zawsze były ciekawe mecze, zawsze była ciekawa drużyna. Mam nadzieję, że tak dalej będzie to wyglądało - zaznacza koszykarz.
Co co będzie stać nową, budowaną od podstaw drużynę? - Mam nadzieję, że ta moda na koszykówkę we Wrocławiu wróci. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to jest wszystko budowane od podstaw. Można powiedzieć, że przez trzy lata nie było Wrocławia na mapie polskiej koszykówki. Budujemy całą drużynę od początku, jest dużo młodych zawodników, jest ciekawy zespół. Myślę, że to będzie drużyna, która z każdym z tej górnej półki będzie mogła nawiązać równorzędną walkę. Przekonaliśmy się o tym na kilku turniejach. To jest też kwestia doświadczenia, trochę szczęścia, żeby jeszcze lepiej grać. Jeżeli to jest zespół od początku budowany to myślę, że w następnych sezonach będzie to zdecydowanie lepiej wyglądało i na pewno będziemy walczyć o najwyższe cele. Oczywiście teraz też chcemy walczyć o najwyższe cele. Każdy mecz dla nas jest bardzo ważny, z każdym chcemy wygrać. Pewnie tak będzie od początku do końca - podsumował zawodnik drużyny Miodraga Rajkovicia.