Niewielu obecnych kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego chodziło na mecze tego klubu w ekstraklasie. 30 lat przerwy spowodowało w tym mieście potężny głód koszykówki, toteż wywalczony wiosną awans, fani świętowali bardzo hucznie. Teraz przyszedł czas na występy łodzian w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Zarówno sportowo, jak i organizacyjnie, przejście do ligi zawodowej nie jest dla klubu łatwym zadaniem. Po awansie z I ligi, trzon składu został zachowany. Drużynę wzmocniło jedynie trzech koszykarzy zza Oceanu - Kirk Archibeque, B.J. Holmes i Jermaine Mallet. Czy to wystarczy, aby nawiązać walkę z kandydatem do medali w Tauron Basket Lidze? Sprawy nie ułatwia na pewno wycofanie się sponsora tytularnego - firmy Sphinx, która w ostatnich latach wspierała klub. Trener łodzian Piotr Zych, który także zadebiutuje w roli trenera w ekstraklasie, uważa jednak, że jego zespół w żadnym meczu nie podda się bez walki.
- Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. We wrześniu rozegraliśmy dwanaście sparingów, w większości z zespołami Tauron Basket Ligi. Raz wygrywaliśmy, raz przegrywalismy, ale niemal w każdym ze spotkań walka była bardzo wyrównana, co świadczy o tym, że są w tej lidze drużyny w naszym zasięgu. Nowi gracze wciąż wkomponowują się w nasz zespół, ale dziś już widać, że obcokrajowcy czują się na parkiecie coraz lepiej. Nie bedę nic obiecywał kibicom. Nie powiem też, o które miejsce będziemy walczyli. Mogę jednak zapewnić, że w każdym meczu damy z siebie maksimum sił i postaramy się sprawić niejedną niespodziankę. Zapraszam na nasze mecze - emocji na pewno nie zabraknie - twierdzi szkoleniowiec łodzian.
Zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki pozostaje jednak Anwil Włocławek. Zespół ten w rozpoczynających się w weekend rozgrywkach, mierzy bardzo wysoko. Pozyskanie m.in. Krzysztofa Szubargi ma stworzyć z ekipy Emira Mutapcicia medalistę tegorocznej ekstraklasy.
- Uważam, że mamy solidną ekipę, którą stać na dobry wynik w tym sezonie. Będziemy walczyli o zwycięstwa w każdym spotkaniu i o mistrzostwo Polski, a zarazem chcemy zbudować solidne zaplecze i szkolić i ogrywać młodych graczy - powiedział Mutapcić.
Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę o godzinie 19:30 w łódzkiej Atlas Arenie. Hala ta może pomieścić ponad 13 tysięcy ludzi i gościła już między innymi najlepszych koszykarzy, koszykarki i siatkarki Starego Kontynentu, a także wielkie gwiazdy muzyczne. Tym razem na trybunach kompletu publiczności na pewno nie będzie, jednak organizatorzy mają nadzieję, że kilka tysięcy osób obejrzy inauguracyjną potyczkę łodzian. Mecz transmitowany będzie w TVP Sport, jako spotkanie, które oficjalnie otwiera sezon Tauron Basket Ligi.
ŁKS Łódź - Anwil Włocławek / sb. 8.10.2011 godz. 19:30