Mało agresywni w obronie - relacja z meczu BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - Hawajskie Koszule Żory

W 4. kolejce spotkań grupy B II ligi twarde warunki koszykarzom BM Węgiel Stal Ostrów Wielkopolski postawiła drużyna Hawajskie Koszule Żory.

- Rywale podeszli do tego meczu bez większych obciążeń i tak zdecydowanie łatwiej się gra - mówi Mikołaj Czaja, trener ostrowskiej drużyny. Losy meczu rozstrzygnęły się w samej końcówce. W 38 minucie spod kosza trafił Łukasz Ochodek i ostrowianie prowadzili tylko 81:78. Po drugiej stronie boiska ręce na linii rzutów osobistych zadrżały Marcinowi Kałowskiemu. Skrzydłowy "Stalówki" dwukrotnie spudłował a po ponowieniu akcji także jego rzut z dystansu nie znalazł drogi do kosza. Na szczęście lepszą skuteczność ze stałego elementu gry mieli jego koledzy a w szczególności Marcin Dymała, który faulowany trafił 6 osobistych z rzędu. Ostatecznie BM Węgiel Stal wygrał 91:81.

- Nie pamiętam kiedy ostatnio we własnej hali daliśmy rzucić sobie tyle punktów. Graliśmy za mało agresywnie w obronie, pozwalając rywalom trafić 10 razy za 3 punkty - mówi trener ostrowskiej drużyny.

W sobotnim spotkaniu w barwach gospodarzy ponownie nie wystąpił kontuzjowany Jakub Dryjański.

BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - Hawajskie Koszule Żory 91:81 (18:22, 29:19, 22:19, 22:21)

BM Węgiel: Olejnik 20 (4x3), Dymała 16 (1x3), Zębski 15, Kałowski 11 (3x3), Szawarski 9 (1x3), Sierański 9, K.Spała 7 (1x3), Matczak 4.

Hawajskie Koszule: Anduła 19 (2x3), Zieliński 18 (4x3), Ochodek 16 (2x3), Marczyk 10 (1x3), Kupczak 9 (1x3), Jasiński 5, Rduch 4, Białdyga 0.

Komentarze (0)