Piotr Pluta: To my wychodzimy na boisko i my gramy

W sobotę Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno poniosły czwartą porażkę w sezonie. Krośnianie tym razem ulegli we własnej hali MKS Dąbrowa Górnicza. Dzień przed tym spotkaniem zwolniony został Ryszard Żmuda.

W tym artykule dowiesz się o:

Dotychczasowy trener krośnieńskiego klubu stracił pracę w piątek po porażce ze Startem Lublin. - To jest zawsze trudna sytuacja, jeżeli zostaje zwolniony trener dla drużyny i dla klubu. To jest ciężka sytuacja dla wszystkich. Może widać to było dzisiaj, że ta gra nie wyglądała dobrze. Nie wiem czy z trenerem wyglądałoby to lepiej, bo to my wychodzimy na boisko i my gramy. Jest to trudna sytuacja, niewygodna - powiedział po meczu z dąbrowianami Piotr Pluta.

W sobotę gospodarze mecz z MKS zaczęli bardzo słabo i wysoko przegrali pierwszą połowę. W drugiej goście kontrolowali przebieg spotkania i odnieśli pewne zwycięstwo. - Nie wiadomo co się stało w pierwszej połowie. Myślę, że kibice się zniesmaczyli tak jak my. W drugiej połowie próbowaliśmy coś odrobić, ale to już była za duża przewaga, żeby to zniwelować - przyznał kapitan drużyny z Krosna.

Teraz przed koszykarzami Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR wyjazd do Pruszkowa na pojedynek ze Zniczem Basket. - Myślę, że w każdym następnym meczu będziemy starać się wygrywać. Przyjdzie nowy trener, ustawi swoje założenia - stwierdził lider krośnieńskiego zespołu.

Komentarze (0)