Małym urozmaiceniem ligowej rzeczywistości były pojedynki w ramach Pucharu Polski, które były raczej formalnością (zdarzyło się bowiem kilka niespodzianek). Zarówno MKS, jak i SKK wygrały swoje spotkania, choć siedlczanie nie bez problemów.
Zagłębiowscy koszykarze pokonali w Żorach miejscowy HK Bank Spółdzielczy 59:84, jedynie w premierowej odsłonie ulegając gospodarzom dwoma punktami. Natomiast bardziej zacięty pojedynek stoczyli siedlczanie, którzy dopiero po dogrywce zwyciężyli KS Księżaka Łowicz 84:90.
Po pucharowych zmaganiach pozostały już tylko wyniki, następnego dnia (w czwartek) obie drużyny przygotowywały się bowiem do ósmej kolejki I ligi, która będzie dla nich bardzo ważna. Dąbrowianie po dwóch nieudanych podejściach do TBL dokonali diametralnych zmian w składzie, których efektem było pożegnanie się między innymi z kapitanem Radosławem Basińskim, który po rozmowach ostatecznie trafił do SKK (choć głośno było o jego przejściu do Spójni). - Rozmowy przedsezonowe różnie się toczą. Na to wpływa wiele czynników nie tylko sportowych. Podjąłem taką decyzję, jaką podjąłem. Nie żałuję, jestem zadowolony z pobytu w Siedlcach - przyznał po jednym z meczów.
MKS i SKK w tabeli dzieli pięć miejsc (odpowiednio plasują się na 5. i 10.), co jednak nie jest wyznacznikiem trudności sobotniego meczu dla obu ekip. Siedlczanie mają na koncie jedno rozegrane spotkanie mniej, a ich bilans to 3 wygrane i 3 porażki. Mankamentem jest fakt, że mają problem z rozegraniem całego meczu, od początku do końca, przy pełnej koncentracji. W ostatniej kolejce wygrali ze Startem Lublin 85:64, natomiast MKS na wyjeździe pokonał Sudety Jelenia Góra 79:72.
W ostatnich spotkaniach zawodnicy SKK przełamali się. - Ostatnie mecze graliśmy z drużynami, które były od nas wyżej w tabeli. Okazało się, że to miało też przełożenie na wynik. Nawiązaliśmy walkę ze Spójnią i z Sokołem, natomiast w trzecim spotkaniu ze Startem Gdynia byliśmy o wiele gorsi. Musimy naszą grę poukładać i w ataku i w obronie, musimy grać trochę szybciej - ocenił po spotkaniu ze Startem, środkowy Paweł Kowalczuk.
Spotkanie pomiędzy MKS-em Dąbrowa Górnicza a SKK Siedlce zostanie rozegrane w dąbrowskiej hali "Centrum" w sobotę 12 listopada. Początek o godzinie 18.