Od początku sezonu właściwie jedyną rozgrywającą Artego jest Agnieszka Kułaga. W opinii szkoleniowca nie do końca radzi sobie ona z pokładanymi w niej nadziejami. Z pomocą miała przyjść dobrze znana w Polsce Okeisha Howard, ale ostatecznie plan z tą zawodniczką nie wypalił. Na horyzoncie pojawiła się natomiast inna koszykarka zza oceanu.
- We wtorek ma dolecieć do nas. Niedawno skończyła sezon w Portoryko, więc jest w pełni sezonu. Liczymy, że jest przygotowana i wspomoże nasz zespół już w najbliższym meczu - mówi dla pomorska.pl Jarosław Kotewicz, dyrektor finansowy Artego.
O kim mowa? Wsparciem dla Kułagi ma być Amerykanka Renee Taylor, która ma 26 lat i zaledwie 156 centymetrów wzrostu. Jej największymi zaletami są szybkość, niezły rzut oraz ma bardzo dobry przegląd akcji, dzięki czemu notuje dość dużą liczbę asyst.
Taylor jest absolwentką Uniwersytetu w Miami, a Bydgoszcz nie będzie jej pierwszym europejskim klubem. W przeszłości była zawodniczką takich zespołów, jak Maccabi Tel Awiw czy Bnei Yehuda. Do Polski przyleci prosto z Portoryko, gdzie właśnie zakończyła sezon, w którym na swoim koncie notowała średnio 24,4 punktu, 2,9 asysty i 2,8 przechwytu.
Czy filigranowa zawodniczka będzie w stanie wydostać Artego z dołka? Zespół z Bydgoszczy wygrał do tej pory zaledwie dwa z ośmiu rozegranych spotkań, a to zdecydowanie za mało, jak na duże aspiracje włodarzy tego zespołu.