Wyjazdowy teren przywilejem Kociewskich Diabłów? - zapowiedź meczu Zastal Zielona Góra - Polpharma Starogard Gdański

Dotychczasowe mecze zielonogórskiego Zastalu pokazują, że podopieczni Tomasza Jankowskiego lepiej sobie radzą w meczach wyjazdowych, aniżeli we własnej hali. Kibice z Winnego Grodu chyba więc przywykli do bycia spokojniejszym w domu przy radioodbiorniku, niż w hali CRS-u. Mimo tego słynni Zastalowcy będą chcieli pokazać, że przed własną publicznością również potrafią grać dobrą i skuteczną koszykówkę.

Na chwilę obecną można rzec o koszykarzach Zastalu Zielona Góra, że są to niekwestionowani "profesorowie" meczów wyjazdowych w Tauron Basket Lidze. Na pięć rozegranych meczów na terenie rywala, Zastalowcy nie przegrali jeszcze ani razu. To tylko świadczy o tym, że zielonogórski team nie przypadkowo w tegorocznych rozgrywkach zgłasza swe aspiracje do udziału w rundzie play-off.

Przed własną publicznością drużyna z Winnego Grodu z kolei nie radzi sobie już tak dobrze. Co prawda, podopieczni Tomasza Jankowskiego mają jeszcze dwa zaległe mecze u siebie do rozegrania, ale faktem jest to, że zielonogórscy sympatycy basketu dotychczas, halę CRS-u tylko raz opuszczali w dobrych nastrojach (triumf nad PBG Basketem Poznań). Ten kontrast na pewno jest bardzo ciekawy, ponieważ na obcym terenie zazwyczaj gra się zdecydowanie trudniej. Koszykarze Zastalu tej regule właśnie zaprzeczają.

Sobotnim rywalem zielonogórzan będzie Polpharma Starogard Gdański. Do pewnego czasu ekipa ze stolicy Kociewia bardzo zawodziła swoich kibiców. Po 8. kolejce, starogardzianie na swoim koncie mieli tylko jedno zwycięstwo. Tak słaba postawa zespołu spowodowała, że klub pożegnał się z trenerem Zoranem Sretenovicem, którego posadę przejął Wojciech Kamiński. I ta zmiana wyszła drużynie na dobre. Pod wodzą nowego szkoleniowca, "Kociewskie Diabły" przełamali się i wygrali dwa ostatnie spotkania, co tchnęło w team dobrego ducha.

Niska pozycja w tabeli ekipy ze Starogardu Gdańskiego na pewno nie odzwierciedla jej potencjału. Drużyna Farmaceutów może nie ma wielkich gwiazd w swojej kadrze, ale za to jest bardzo równym i zbilansowanym zespołem. Świadczy o tym chociażby fakt, że w Polpharmie jest aż dziesięciu zawodników, którzy średnio na mecz na parkiecie nie przebywają mniej niż czternaście minut. Wychodzi więc na to, że nawet rezerwowi w tej ekipie mogą być kluczowymi postaciami dla losów meczu.

Zastal Zielona Góra - Polpharma Starogard Gdański / sobota, 19.11.2011, godz. 18:00

Komentarze (0)