Pierwsze plotki transferowe. Baron Davis albo Rashard Lewis w Lakers?!

Zaczynają się normalne wiadomości związane z NBA. Koniec z lockoutem, negocjacjami i hard cap! Tym samym po dojściu do porozumienia pierwsi na łowy ruszają Los Angeles Lakers.

Kierownictwo "Jeziorowców" ma na oku dwie wielkie gwiazdy, które mogłyby dołączyć do ich składu. Sęk w tym, że obie mają ważne kontrakty. Nowa reguła - amnestia - pozwoli jednak wszystkim drużynom NBA na zwolnienie po jednym zawodniku i odliczenie jego kontraktu od maksymalnej puli płac. Dla niektórych klubów może to być wybawienie. Oczywiście, koszykarz wypłatę otrzyma, ale nie będzie się ona liczyła do puli i nie narazi klubu na doliczenie mu kolosalnego podatku od luksusu.

Jednym z pewniaków do anulowania umowy jest Baron Davis. Jeszcze niedawno wielka gwiazda, obecnie zawodnik zdecydowanie ponadprzeciętny, ale mimo wszystko znacznie przepłacony. Mógłby jednak pasować do nowych Los Angeles Lakers pod wodzą Mike'a Browna.

Drugim zawodnikiem, którego ekipa z "Miasta Aniołów" ma na oku jest Rashard Lewis, który jest w podobnej sytuacji co "B-Diddy". Obaj ci gracze, dzięki dobremu rzutowi z dystansu mogliby znacznie poprawić spacing i ułatwić grę podkoszowym.

Komentarze (0)