Festiwal trójek - relacja z meczu Artego Bydgoszcz - Energa Toruń

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Znakomita skuteczność torunianek z dystansu w pierwszej połowie oraz trzy szybkie faule Lauren Jimenez zadecydowały o derbowym sukcesie koszykarek Elmedina Omanica.

- Zwłaszcza faule Jimenez mocno pokrzyżowały nam plany taktyczne - żalił się trener Adam Ziemiński. - Laura miała za zadanie powalczyć na tablicach z Maksimowić. Tymczasem Serbka dograła spotkanie do końca ze swoimi przewinieniami, a my na desce nie mogliśmy nic zrobić. Zabrakło rotacji, bo nasza środkowy zagrała zaledwie pięć minut, a rywalka ponad trzydzieści. To świadczy o mądrości na parkiecie.

Podopieczne Elmenida Omanica miały też drugi atut. W pierwszej połowie były nim rzuty z dystansu. W tej części gry torunianki zza linii 6,75 cm trafiły aż siedem razy na dwanaście prób. Gdy dodamy do tego dodatni bilans punktów z drugiej szansy (7-0), to już wiadomo skąd po pierwszej części wzięło się wysokie prowadzenie Energii do przerwy.

Druga połowa miała zupełnie inny przebieg. Bydgoszczanki za sprawą Agnieszek - Szott i Kułagi szybko zmniejszyła straty, a popis gry na początku ostatniej odsłony pokazała Reene Taylor. Amerykanka najpierw zaliczyła akcję dwa plus jeden, a chwilę później wykorzystała gapiostwo rywalek przechwytując piłkę i skutecznie trafiając z dystansu.

Wówczas Energa prowadziła zaledwie 61:64 i wszystko jeszcze było możliwe. - W pierwszej połowie zabrakło nam agresji - tłumaczyła Agnieszka Szott. - Po naszych rzutach piłki wypadały z kosza i brakowało ciągłości w grze. W czwartej kwarcie próbowałyśmy się odbudować, ale zabrakło tej kropki nad i.

Ostatnie osiem minut zdecydowanie należały do Energii. Torunianki skutecznie kończyły swoje kontry oraz taktyczne faule gospodyń. Gdyby mecz trwał dłużej, to z pewnością przyjezdne przekroczyłyby barierę 100 punktów.

Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 75:92 (21:20, 12:31, 24:18, 18:23)

Artego: Taylor 15, Kułaga 14, Szott 11, Koc 10,

Górzyńska-Szymczak 9, Mowlik 7, Jimenez 2, Mrozińska 2, Kuras 0, Urbaniak 0.

Energa: Sepulveda 23, Maksimovic 19 (11 zb), Tłumak 17, Metcalf 17, Page 8, Mitchell 5, Ratajczak 3, Idczak 0.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)