Zakończyć serię porażek - zapowiedź meczu Cez Basketball Nymburk - Asseco Prokom Gdynia

Zaledwie trzy dni po katastrofalnej porażce z Regalem FC Barceloną 45:76 Asseco Prokom Gdynia jedzie do czeskiego Nymburka, żeby zakończyć serię porażek i odnieść trzecie zwycięstwo w Lidze VTB.

Jędrzej Szerle
Jędrzej Szerle

Niedzielne spotkanie będzie niezwykle istotne dla zespołu mistrza Polski. Choć ten sezon nie układa się po myśli Asseco Prokomu, który wygrał w tym sezonie zaledwie dwa mecze i stracił dwóch ważnych zawodników - Devina Browna i Alonzo Gee - w grze drużyny zawsze widać było determinację, wolę walki i brak strachu przez, często wiele silniejszymi, przeciwnikami. Ostatnie dwa mecze wpłynęły jednak negatywne na zespół i nie wiadomo co zobaczymy w starciu z Cez Basketball. Po przegranej w dogrywce z Galatasaray Stambuł gdynianie wyszli na parkiet walczyć z wielką Barceloną jakby bez sił i po raz pierwszy w tym sezonie, w grze młodych, głównie polskich koszykarzy, nie było widać pewności siebie.

Wygrana jest jedyną dopuszczalnym wynikiem dla Asseco Prokomu. Czesi odnieśli w Lidze VTB zaledwie jedno zwycięstwo, z Enisejem Krasnojarsk, i z pewnością są zespołem słabszym od gdynian. Drużyna kierowana przez Ronena Ginzburga ma w składzie dwóch silnych zawodników, którzy są niekwestionowanymi liderami zespołu. Obrońca Chester Simmons notuje na swoim koncie średnio 17,2 punktu, a w swojej karierze grał w takich klubach jak Maccabi Elektra Tel Awiw, czy greckim PAOK. Drugim ważnym graczem jest skrzydłowy Lamayne Wilson, który zdobywa średnio 13,7 punktu i 4,3 zbiórki.

Asseco Prokom, pomimo ostatnich porażek, będzie faworytem. Kluczem do zwycięstwa jest z pewnością zatrzymanie dwóch amerykanów. Oprócz tego niezwykle istotna będzie dyspozycja Piotra Szczotki i Adama Hrycaniuka, których słabsza forma nie tylko negatywnie wpływa na grę drużyny, ale i znacznie ogranicza rotację. Jeżeli zespół podejdzie do meczu skoncentrowany i wymaże z pamięci ostatnie, bolesne porażki, to powinien wygrać z Cez Basketball.

Spotkanie rozpocznie się w niedzielę 4 grudnia o godzinie 16.30. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×