Bez dyskusji - relacja z meczu Energa Czarni Słupsk - Siarka Jezioro Tarnobrzeg

W meczu 14. kolejki Tauron Basket Ligi Energa Czarni Słupsk pokonali Siarkę Jezioro Tarnobrzeg 103:75. Spotkanie było bardzo jednostronne, a kluczowym czynnikiem do jego wygrania okazała się świetna gra w strefie podkoszowej.

Mecz od początku toczył się pod dyktando gospodarzy. Narzucili oni rywalom swój styl gry, trafiając na bardzo wysokiej skuteczności. Podopieczni Dainiusa Adomaitisa rzucili w pierwszej kwarcie aż 32 punkty, zyskując przy tym kilkupunktową przewagę. Gra Siarki opierała się na indywidualnych akcjach Amerykanów – Josha Millera oraz LaMarshalla Corbetta. Trafiali oni bardzo trudne rzuty, powodując przy tym, że Siarka ciągle pozostawała w grze. Do przerwy Energa Czarni prowadzili 55:46.

- W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, ale nie mogliśmy złamać i dobić naszego przeciwnika - powiedział trener Energi Czarnych, Dainius Adomaitis.

Druga połowa wyglądała niemal identycznie jak pierwsza, z tą różnicą jednak, że Czarnym udało się wreszcie dobić rywala. Po pierwszych pięciu minutach tej odsłony i serii 10:0 dla "Czarnych Panter" jasne stało się, kto dzisiaj zwycięży. W Siarce kolejnymi szalonymi trójkami popisywał się Corbett, ale nie miał tego dnia wsparcia wśród swoich kolegów z drużyny. Gospodarze wyraźnie rozluźnieni wysokim prowadzeniem dali polot fantazji i zaczęli popisywać się bardzo efektownymi wsadami. Czynili to m.in. David Weaver, Scott Morrison czy Paweł Leończyk. W końcówce meczu na parkiecie pojawili się trzej wychowankowie słupskiego klubu – Patryk Przyborowski, Wojciech Osiński oraz Szymon Długosz. Na słowa uznania zasługuje szczególnie ten pierwszy, który zdobył 6 punktów na 100 proc. skuteczności.

- Spodziewałem się bardziej wyrównanego spotkania. Moi gracze dostali zasłużony łomot. Taki zimny prysznic niewątpliwie nam się przyda, ponieważ zawodnicy uznali chyba, że są zbyt dobrze – powiedział zdenerwowany po przegranej, trener Dariusz Szczubiał.

- Wszystko, co założyliśmy przed meczem zostało wykonane bezbłędnie. Bardzo dobrze broniliśmy, świetnie graliśmy w ataku. Przed meczem powiedziałem chłopakom, że mają grać niemal wyłącznie pod koszem. Jak widać, to się opłacało. Jestem bardzo zadowolony ze swojej drużyny - tak to spotkanie podsumował trener Dainius Adomaitis

Słupski zespół do zwycięstwa poprowadził duet środkowych - Scott Morrison i David Weaver. Ten pierwszy rzucił dla Czarnych 22 punkty i zanotował 9 zbiórek, zaś drugi zapisał na swoje konto 23 "oczka" oraz 7 zbiórek. W ekipie Siarki najskuteczniejszy był LaMarshall Corbett, zdobywca 25 punktów.

Energa Czarni Słupsk - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 103:75 (32:24, 23:22, 23:14, 25:15)

Czarni: David Weaver 23, Scott Morrison 22, Stanley Burrell 17, Paweł Leończyk 13, Mantas Cesnauskis 12, Patryk Przyborowski 6, Darnell Hinson 5, Paweł Kikowski 3, Szymon Długosz 2, Krzysztof Roszyk 0, Wojciech Osiński 0.

Siarka: LaMarshall Corbett 25, Josh Miller 12, T.J. Tiller 12, Przemysław Karnowski 10, Marek Piechowicz 6, Nicchaeus Doaks 5, Wojciech Barycz 3, Dariusz Wyka 2, Michał Rabka 0, Rafał Walski 0.

Źródło artykułu: