Kwarta, która zmieniła wszystko - relacja z meczu Matizol Lider Pruszków - Widzew Łódź

Ten w Pruszkowie, kto myślał, że mecz z łódzkim Widzewem będzie spacerkiem dla Matizol Lidera, był w głębokim błędzie. Co prawda końcowa różnica musi budzić szacunek, ale rodziła się ona w wielkich bólach. Kluczem do zwycięstwa okazał się popis strzelecki Laurie Koehn, która w drugiej kwarcie rzuciła swoje rywalki na kolana, trafiając zza łuku jak automat.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Pruszkowianki chciały dobrze wejść w nowy rok, gdyż liczbę wpadek wykorzystały już w pierwszej części sezonu. Dlatego też do konfrontacji z łódzkim Widzewem wszyscy podchodzili bardzo starannie przygotowani. To jednak nie pomogło, żeby wejść dobrze w mecz podopiecznym Adama Prabuckiego...

Co prawda pierwsze dwie akcje Lidera przyniosło drużynie 6 punktów, ale kolejnych dwanaście rzutów chybiło celu. Fakt ten szybko wykorzystały przyjezdne, które grały bardzo zespołowo. W pierwszej kwarcie punkty dla Widzewa zdobyło aż siedem zawodniczek, a przewaga łodzianek wynosiła aż 11 punktów!

W czasie krótkiej przerwy gospodynie przeszły niesamowitą metamorfozę. Sygnał do ataku akcją 2+1 dała Alicja Bednarek, a po chwili koncert trójek rozpoczęła Laurie Koehn. Amerykańska koszykarka rzucała w tej części gry pięciokrotnie zza linii 6,75, a każda z tych prób przynosiła Matizolowi punkty! To w dużej mierze dzięki niej gospodynie zanotowały serię punktową 16:0 i prowadziły już 40:29.

Elżbieta Trześniewska miała zatem spory problem na drugą połowę, gdyż musiała wymyślić metodę na zatrzymanie Koehn. Po zmianie stron sztuka ta jednak się udała, bo licznik punktowy liderki pruszkowskiego teamu nie drgnął. Z pomocą przyszły jednak partnerki. Pod koszami dominowała Aleksandra Chomać, a na obwodzie Bednarek i Sydney Colson. Ta druga do 12 punktów dołożyła jeszcze 9 asyst. Ostatecznie pięć koszykarek Lidera zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe, a zespół z Mazowsza wygrał 83:62.

Wśród pokonanych niemal tradycyjnie w tym sezonie bardzo dobrze spisały się Aleksandra Pawlak i Paulina Misiek, które w drugiej połowie jako jedyne były w stanie nawiązać walkę z rywalkami. Ostatecznie obie zakończyły mecz z double-double w swoich statystykach. Kluczową rubryką statystyczną dla tak wysokiej porażki była z pewnością liczba aż 25 strat.

Dla trenera Prabuckiego ważny był również fakt, że do drużyny dobrze wkomponowała się Natalija Trofimowa, która już w debiucie była kluczową postacią teamu z Pruszkowa, notując 13 punktów, 7 zbiórek i 5 przechwytów. Białorusince z polskim paszportem zabrakło jedynie skuteczności w rzutach zza łuku, gdzie trafiła tylko raz na pięć prób.

Matizol Lider Pruszków - Widzew Łódź 83:62 (10:21, 36:13, 15:12, 22:16)

Lider: Laurie Koehn 20, Natalija Trofimowa 13, Alicja Bednarek 12, Sydney Colson 12, Aleksandra Chomać 10 (12 zb), Anna Wielebnowska 6, Karolina Stanek 5, Ugo Oha 2, Paulina Rozwadowska 1, Anna Pietrzak 0, Olivia Tomiałowicz 0.

Widzew: Aleksandra Pawlak 22 (11 zb), Paulina Misiek 19 (11 zb), Leona Jankowska 8, Barbara Głocka 4, Magdalena Rzeźnik 3, Kamila Polit 3, Lucyna Kotonowicz 2, Lidia Kopczyk 1.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×