- To normalne. Zupełnie inna jest koncentracja i motywacja w meczach na
szczycie. Dlatego tak nie podobał mi się pucharowy mecz z AZS PWSZ
Gorzów. Musiałem interweniować w drugiej połowie, żebyśmy nie przegrali - powiedział Elmedin Omanić w rozmowie z Gazetą Pomorską.
Trener Energi ma bardzo miłe wspomnienia jeśli chodzi o krakowską drużynę, bo w przeszłości świętował z nią dwa mistrzowskie tytułu. Czy będzie to zatem wyjątkowe spotkanie dla Bośniaka? - Dla mnie to nie ma znaczenia. Dziś pracuję w Toruniu, jutro gdzie indziej. W moim zawodzie nie można mieć sentymentów, nie należę także do ludzi, którzy za wszelką cenę chcą coś udowodnić - stwierdził.
Początek sobotniego meczu Energa - Wisła Can Pack o godz. 18:00
Źródło: Gazeta Pomorska