Fenerbahce bez porażki, Pomarańczowe z awansem! - po 12. kolejce Euroligi koszykarek

12. kolejka Euroligi koszykarek w sezonie 2011/2012 przeszła do historii. Najważniejszym wydarzeniem była z pewnością wygrana zawodniczek CCC Polkowice, dzięki której debiutujące w tych rozgrywkach Pomarańczowe zapewniły sobie awans do najlepszej szesnastki w Europie.

W tym artykule dowiesz się o:

Z polskich drużyn po tej serii gier zadowoleni mogą być jedynie w Polkowicach. Wicemistrzynie Polski rozegrały bardzo dobry mecz i pewnie pokonały przed własną publicznością Uniqę Euroleasing Sopron. - Od początku meczu grałyśmy bardzo agresywnie i szybko. Naszym celem było wygranie tego meczu i to nam się udało - skomentowała sukces Megan Frazee, podkoszowa CCC. Kolejne znakomite zawody dla Pomarańczowych rozegrała Sharnee Zoll, która m.in. ustrzeliła 17 oczek i rozdała 8 asyst.

W innych meczach grupy B Fenerbahce Stambuł zachowało miano niepokonanych po efektownej wygranej nad Tarbes Gespe Bigorre. Ciekawie było w Salamance, gdzie Perfumerias Avenida grała z Nadieżdą Orenburg. Ambitne Rosjanki walczyły dzielnie, ale na mistrzynie Euroligi to nie wystarczyło. - Ten mecz musiałyśmy wygrać, ale myślimy już teraz tylko o meczu z Fenerbahce - powiedziała po meczu DeWanna Bonner, autorka 26 punktów i 12 zbiórek.

Inne polskie drużyny nie miały powodów do radości. Wisła Can Pack Kraków w Taranto musiała uznać wyższość zespołu Cras Basket. Mistrzynie Polski niemal przez cały meczu były w grze o wygraną, ale ostatnie pięć minut zadecydowały o tym, że podopieczne Jose Ignacio Hernandeza wrócą do kraju z dwunastopunktową porażką na koncie.

Co gorsza dla Białej Gwiazdy wygrała cała grupa pościgowa. W bólach rodził się sukces Spartaka Moskwa Region Vidnoje, który różnicą zaledwie trzech punktów pokonał "u siebie" Good Angels Koszyce. - Należy się cieszyć z wygranej, bo z pewnością nie rozegraliśmy dobrego meczu - skomentowała wygraną krótko Pokey Chatman, trener rosyjskiego zespołu. Najmniejszych problemów z triumfem nie miał również Rivas Ecopolis Madryt, który rozgromił w Brnie tamtejszy team Frisco Sika.

Wygrać nie udało się również trzeciej polskiej drużynie w żeńskiej Eurolidze, czyli Lotosowi Gdynia. Team z Trójmiasta nie miał jednak większych szans na sukces, bowiem do Gdyni zawitała plejada gwiazd z Galatasaray Stambuł. Diana Taurasi w 25 minut uzyskała 23 oczka. - To był ciężki mecz. Rywalki mają takie zawodniczki, że każda może zdobywać punkty, jak tylko chce. Nie miałyśmy nic do stracenia i walczyłyśmy przez pełne 40 minut - skwitowała starcie Jolene Anderson, najskuteczniejsza w Lotosie.

W grupie Lotosu z wygranych mogli cieszyć się również inni giganci. UMMC Jekaterynburg okazał się lepszy od ZVVZ USK Praga, a królową parkietu była Sandrine Gruda, która uzyskała 30 punktów. - Doskonale rozpoczęłyśmy ten mecz. Wyszłyśmy na parkiet agresywne i starałyśmy się jak tylko szło pchać akcje do przodu - skomentowała pojedynek Deanna Nolan, zawodniczka UMMC. Debiut w rosyjskim zespole zanotowała Sue Bird, która jednak o tym meczu szybko będzie chciała zapomnieć. W 22 minuty spudłowała pięć rzutów oraz popełniła 4 straty. Z pozytywnych statystyk odnotowano jedynie zbiórkę i asystę.

Ciężką przeprawę z CJM Bourges Basket miała z kolei ekipa ROS Casares Walencja. Hiszpański zespół po ciężkim boju okazał się jednak lepszy od rywalek z Francji. - Rywalki grały twardo i musiałyśmy być skoncentrowane przez pełne 40 minut meczu. Kluczowym fragmentem meczu była druga kwarta, gdzie zagrałyśmy znakomitą defensywę - powiedziała po meczu Maya Moore, która debiutowała przed własną publicznością w Eurolidze.

Komplet wyników 12. kolejki Euroligi koszykarek:

Grupa A:
UMMC Jekaterynburg - ZVVZ USK Praga 87:69 (22:10, 27:25, 19:23, 19:11)

(Sandrine Gruda 30, Candace Parker 18, Anete Jekabsone 14 - Delisha Milton-Jones 21, Katarina Elhotova 14, Eva Viteckova 11)

ROS Casares Walencja - CJM Bourges Basket 68:61 (16:22, 20:6, 16:12, 16:21)
(Lauren Jackson 14, Maya Moore 13, Isabelle Yaucoubou-Dehoui 10 - Cathrine Joens 17, Endene Miyem 12, Styliani Kaltsidou 10)

Lotos Gdynia - Galatasaray Stambul 80:94 (19:27, 21:28, 19:19, 21:20)
(Jolene Anderson 25, Adrijana Knezevic 13, Aneika Henry 12 (15 zb) - Diana Taurasi 23, Epiphanny Prince 18, Tina Charles 18)

Uni Seat Gyor - VICI Aistes Kowno 90:70 (20:19, 27:15, 19:18, 24:18)
(Iva Ciglar 32 (10 as), Rita Rasheed 22, Quanitra Hollingsworth 13 (12 zb) - Amanda Kemzys 21, Courtnay Pilypaitis 16, Vita Kuktiene 14)

Grupa B:
Fenerbahce Stambuł - Tarbes Gespe Bigorre 80:60 (23:11, 21:13, 19:14, 17:22)

(Angel McCoughtry 17, Nevin Nevlin 11, Ivana Matovic 10 - Lizanne Murphy 17, Alexandra Montgomery 17, Naura El Gargati 6)

Perfumerias Avenida Salamanka - Nadieżda Orenburg 75:63 (16:18, 22:13, 21:14, 16:18)
(DeWanna Bonner 26 (12 zb), Marta Xargay 13, Erika DeSouza 11 - Rebekkah Brunson 14, Elena Danilochkina 11, Katie Douglas 10)

CCC Polkowice - Uniqa Euroleasing Sopron 83:50 (26:15, 19:13, 21:12, 17:10)
(Evanthia Maltsi 23, Sharnee Zoll 17, Megan Frazee 16 - Dora Horti 18 (14 zb), Olexandra Kurasova 6, Hanna Zavecz 6)

Grupa C:
Spartak Moskwa Region Vidnoje - Good Angels Koszyce 68:65 (19:20, 17:14, 14:11, 18:20)

(Seimone Augustus 18, Becky Hammon 17, Sonja Petrovic 12 - Danielle McCray 18, Lucia Kupcikova 15, Natalia Vieru 14 (13 zb))

Frisco Sika Brno - Rivas Ecopolis Madryt 52:81 (9:25, 13:27, 13:10, 17:19)
(Tereza Peckova 14, Jasmine Thomas 10, Romana Hejdova 8 - Essence Carson 25, Tijana Krivaecevic 12, Elisa Aguilar 11)

Basket Lattes Montpellier - Gospic Croatia Osiguranje 89:81 (17:16, 24:23, 13:18, 20:17, d. 15:7)
(Kristen Mann 14, Edwige Lawson-Wade 13, Ana Lelas 12 - Jelena Ivezic 19, Sandra Mandir 17, Julie McBride 15)

Cras Basket Taranto - Wisła Can Pack Kraków 81:69 (28:22, 12:17, 16:11, 25:19)
(Kia Vaughn 20 (11 zb), Giorgia Sottana 13, Megan Mahoney 12 - Nicole Powell 17, Milka Bjelica 11, Ewelina Kobryn 10)

Źródło artykułu: