Trzeba zaciskać zęby - wypowiedzi po meczu MKS Tęcza Leszno - KSSSE AZS PWSZ Gorzów

Gorzowianki po zaciętym boju okazały się lepsze w meczu z Tęczą Leszno. Leszczyńskie koszykarki nie zdołały obronić własnej hali i po raz kolejny schodziły z parkietu pokonane. To już trzecia porażka zawodniczek z Wielkopolski w nowym roku.

Dariusz Raczyński (trener MKS Tęczy Leszno): Gratulacje dla zespołu Gorzowa. Gratulacje dla Agi Skobel za zimną krew w ostatnich sekundach. Chciałem powiedzieć, że ten mecz graliśmy jeszcze węższym składem niż normalnie. Justyna Grabowska grała na własną prośbę. Chciałbym pogratulować dziewczynom postawy. To trzeci mecz, w którym mamy bardzo blisko zwycięstwo, ale pierwszy, w którym cztery zawodniczki przekraczają granicę dziesięciu punktów zdobytych. Mieliśmy szansę, no cóż, nie wpadło. Powoli oswajamy się z myślą, że seniorki, które pozostały nam w klubie muszą sobie radzić z tym tematem do końca sezonu.

Dariusz Maciejewski (trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów): Bardzo się cieszę przede wszystkim z tej wygranej. Przyszła jednak ona po bardzo trudnym meczu. Obydwa zespoły są bardzo młode. Bardzo nerwowo wyglądała po obu stronach i było też dużo błędów. W tej grze nerwów i błędów okazaliśmy się o cztery punkty lepsi. Cieszę się bardzo, że mam w swoim zespole Agnieszkę Skobel. Trzeba zaciskać zęby, robić swoje i koncentrować się tylko na koszykówce. Trzeba być bardzo dobrze zmotywowanym, żeby jeszcze trochę ludziom udowodnić, że warto stawiać na koszykówkę. Chciałem serdecznie podziękować kibicom, bo w najważniejszych momentach czuliśmy się jak w domu.

Anna Kuncewicz (MKS Tęcza Leszno): Chciałam pogratulować przeciwniczkom. To jest drugi mecz, który przegrywamy w ostatnich sekundach, dlatego porażka bardziej boli. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej, ale wciąż nie wygrywamy. Myślę, że kilka błędów w końcówce, w obronie zadecydowało, że wynik wygląda tak, a nie inaczej.

Agnieszka Skobel (KSSSE AZS PWSZ Gorzów): Ciężko nam się grało w tym meczu. Wynikało to z wielu naszych błędów. Wpadały trójki zespołowi z Leszna. Cieszę się, że wszystkie powalczyłyśmy i udało nam się w końcówce wyjść na prowadzenie. Mam nadzieję, że dalej będziemy tak walczyć i wygrywać. Mam nadzieję, że będziemy się umacniać na pozycji i do play-offów przystąpimy z w miarę dobrego miejsca.

Źródło artykułu: