- Dzięki temu meczowi chciałem podtrzymać dobrą formę Przemka Zamojskiego, Roberta Witki czy Fiodora Dmitriewa. Szukaliśmy również nowych zawodników, którzy w przyszłości mogą znaleźć się w stałej rotacji. Kolejna sprawa to nowe piłki, jakimi przyjdzie grać nam w Tauron Basket Lidze. Do tej pory w Eurolidze oraz lidze VTB graliśmy zupełnie innymi piłkami. Cieszymy się, że mogliśmy zagrać przed swoimi kibicami, którzy licznie się dziś stawili za co bardzo im dziękuję - powiedział po meczu trener Tomas Pacesas.
Szkoleniowiec gdyńskiej ekipy skomentował także występ swojego nowego rozgrywającego oraz fakt, że pojawił się w składzie Asseco Prokom: - Quintona znałem dobrze z gry w innych drużynach w lidze polskiej. To, że ma talent do gry ofensywnej nie ulega wątpliwości, to jest pewne. Jego umiejętności na pewno nam pomogą. Potrzebowaliśmy takiego zmiennika dla Jerela Blasingame'a. Teraz potrzebuje tylko czasu, aby dojść do optymalnej formy fizycznej i myślę, że w niedługiej przyszłości będzie bardzo wartościowym zawodnikiem.
Asseco Prokom - Kotwica 81:54.
Asseco Prokom: Zamojski 14, Motiejunas 11, Hrycaniuk 11, Seweryn 9, Kuebler 9, Dmitriew 8, Witka 6, Frasunkiewicz 4, Szczotka 4, Blassingame 2, Łapeta 2, Sikora 1, Day 0.
Kotwica: Brandwein 14, Wichniarz 11, Sapp 8, Brown 7, Diduszko 6, Złoty 4, Rduch 2, Kwiatkowski 2, Djurić 0.