Sharnee Zoll to obecnie jedna z najlepszych zawodniczek Ford Germaz Ekstraklasy. Rozgrywająca Pomarańczowych w bieżących rozgrywkach notuje średnio 8 punktów, 6 asyst i 3 zbiórki na mecz. Jeszcze lepiej jej wskaźniki prezentują się w Eurolidze koszykarek, gdzie na swoim może pochwalić się średnimi na poziomie 11,8 punktu, 6,9 asysty i 3,6 zbiórki na mecz. W obu rozgrywkach przewodzi stawce na najlepiej asystującą zawodniczkę.
Takie osiągi nie mogły zostać niezauważone przez włodarzy klubów najlepszej ligi świata, czyli WNBA. Jak donosi oficjalna strona drużyny Los Angeles Sparks, to właśnie w tym zespole sezon 2012 na parkietach ligi WNBA spędzi rozgrywająca CCC Polkowice.
Zoll to jednak nie jedyna koszykarka znana z gry na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy, która dołączyła do drużyny z Miasta Aniołów. Skład mocno przebudowanych Sparks wzmocniły niedawno również znana z występów w KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski Nicky Anosike oraz ex-zawodniczka Lotosu Gdynia Alana Beard.
- Przyszłość zapowiada się fantastycznie, bowiem będę miała okazję grać obok tak znakomitych zawodniczek, jak Candace Parker, Delisha Milton-Jones czy Ebony Hoffman. Jestem wdzięczna za taką możliwość - skomentowała swój transfer z Washington Mystics Beard.
Podekscytowana swoimi przenosinami jest również Anosike, która ponownie będzie miała możliwość gry z Candace Parker. - To niesamowite, że znów będziemy mogły stworzyć wspólnie duet jak z dawnych lat na Uniwersytecie Tennessee - komentuje Anosike. - Wiem, że wymagania w stosunku co do mnie, jak i całej drużyny są ogromne, ale jestem pewna, że podołamy. Od czasów uniwersyteckich nie wygrałam żadnego mistrzostwa, dlatego teraz wspólnie z Candace jesteśmy mocno skoncentrowane na wygraniu ligi. Warto dodać, że Anosike wspólnie z Parker sięgały po mistrzostwo ligi NCAA, jako zawodniczki Uniwersytetu Tennessee, gdzie wspólnie tworzyły znakomicie uzupełniający się duet podkoszowych.
W Sparks występować będzie również m.in. Jantel Lavender, środkowa CCC Polkowice. Wszystkie te zmiany w drużynie Sparks są ukierunkowane chęcią powrotu drużyny na szczyt ligi WNBA.
takie kroki poczyniły niemal wszystkie kraje i to z dobrymi efektami a niestety nie mamy rozgrywającej z prawdziwego zdarzenia