Zgodnie z planem - relacja z meczu Sudety Jelenia Góra - AZS Radex Szczecin

Mimo iż mecz, który miał miejsce w Jeleniej Górze był dla akademików konfrontacją wyjazdową, to właśnie koszykarze AZS-u Radex Szczecin byli faworytami tego spotkania. Zgodnie z założeniami goście odnieśli zwycięstwo 76:85. Jednak wygrana nie przyszła łatwo. Nie obyło się bez emocji i dramaturgii.

Szczecinianie sparaliżowani pragnieniem zwycięstwa na wyjazdowym terenie, rozpoczęli spotkanie dość chaotycznie. Pierwsze punkty dla akademików zdobył Maciej Raczyński, który chwilę potem dorzucił celną trójkę, wyprowadzając AZS Radex Szczecin na pierwsze prowadzenie w sobotnim meczu, 4:5. Fakt ten doprowadził do przebudzenia się ekipy dowodzonej przez trenera Wojciecha Zeidlera i od tego momentu to oni kontrolowali przebieg sobotniego meczu. Wspominając o pierwszej odsłonie meczu warto zauważyć dobrą selekcję rzutów z dystansu w drużynie gospodarzy, na trzy oddane rzuty zza linii 6.75 do kosza wpadły dwa. W przypadku ekipy gości selekcja rzutów za trzy punkty wygląda znacznie gorzej, mianowicie tylko dwie celne trójki na osiem prób.

Druga kwarta była bardzo podobna do swojej poprzedniczki. Akademicy utrzymali wypracowaną przewagę. Natomiast w zespole gospodarzy na wyróżnienie zasłużył Sebastian Balcerzak (6 punktów), który był sprawcą jedynej celnej trójki, jaka miała miejsce, w tej części gry. Szczecinianie skutecznie punktowali z pomalowanego, co pozwoliło zakończyć pierwszą połowę spotkania prowadzeniem 34:43.

To co wydarzyło się w Jeleniej Górze, po przerwie rozdzielającej połówki meczu, było sporą niespodzianką. Mianowicie, kiedy wszystkim wydawało się, że szczecinianie dowiozą swoje prowadzenie do końca spotkania, do pogoni za wynikiem rzucili się gospodarze. Bohaterem tej kwarty byli dwaj zawodnicy Sudetów. Pierwszym z nich - Marcin Sterenga, który tylko w trzeciej kwarcie zdobył 14 punktów. Drugim sprawcą pogoni za akademikami był Artur Kijanowski - 7 oczek w ćwiartce z numerem trzy. Ta odsłona meczu została wygrana przez gospodarzy 31:18. Fakt ten sprawił, że po trzydziestu minutach gry podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza prowadzili 65:61.

Kwarta oznaczona numerem cztery zapowiadała się zatem arcyciekawie. Jednak jeśli ktoś liczył na kolejne wyjazdowe potknięcie akademików, zawiódł się. Dobra postawa Michała Dudka oraz Mariusza Wójcika zapewniły szczecińskiej drużynie drugie wyjazdowe zwycięstwo 76:85. O wygranej zadecydowała skuteczność w rzutach za dwa oczka. Gospodarze do kosza trafiają zaledwie cztery razy - trzy celne rzuty z dystansu oraz jedno trafienie z trumny.

Sudety Jelenia Góra - AZS Radex Szczecin 76:85(18:23, 16:20, 31:18, 11:24)

Sudety: Sterenga 32, Kijanowski 15, Józefowicz 10, Balcerzak 6, Minciel 4, Wilusz 4, Niesobski 3, Prostak 2.

AZS: Pacocha 21, Raczyński 18, Dudek 12, Mielczarek 12, Wójcik 10, Pytyś 6, Majcherek 3, Malitka 2, Balcerek 1.

Komentarze (4)
avatar
adorato
6.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozwaliliśmy tych amatorów??Co to za tekst! Mam wielką nadzieję że spadniecie 1 ligi bo nikt poza kibicami z Radexu się nie napina! Mam szacunek do Sudetów! Awansowali już 2 razy, pokazali serc Czytaj całość
avatar
Kaczka
5.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta, gdyby prokuratorzy mieli pisownię w stylu "chonoru" to by nawet podstawówki nie skończyli... 
Fan Radexu
5.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co tu komentować? Rozwaliliśmy tych amatorów i tyle. Jeszcze mi po meczu kazali jechać na wieś wyjaśniać katastrofę bo wiedzieli że nie mam daleko. Zawodnicy zlitowali się nad treneirem, ale po Czytaj całość