3 
Do końca sezonu zasadniczego pozostały już tylko trzy kolejki. Znicz z 41 punktami na koncie zajmuje obecnie szóste miejsce i może być prawie pewien występów w play-off. Gdynianie są liderem, ale Sokół Łańcut i Rosa Radom mają zaledwie jeden punkt mniej. Zatem sobotni mecz będzie w pierwszej kolejności walką o jak najlepsze ustawienie przed następną rundą. Start z pewnością będzie chciał utrzymać najlepszą pozycję, a Znicz ma szanse wyprzedzić na finiszu MKS Dąbrowę Górniczą i SKK Siedlce.
Start ostatnie tygodnie może zaliczyć do udanych. Żółto-niebiescy swoje ostatnie ligowe spotkanie przegrali na początku lutego i od tego czasu żaden z przeciwników nie był w stanie ich zatrzymać. Imponująco wyglądał zwłaszcza wygrany 93:54 mecz z Sokołem i wtorkowe starcie z MKS, które zakończyło się buzzerbeaterem Grzegorza Mordzaka, dającym swojej drużynie zwycięstwo. Gdynianie są rozpędzeni, ale trener Paweł Turkiewicz dba, żeby jego podopieczni nie tracili koncentracji i do każdego przeciwnika podchodzili z należnym respektem.
Znicz, choć traci do gości trzy punkty, jest ostatnio także w wyśmienitej formie. Zespół z Pruszkowa wygrał trzy ostatnie mecze, nie dając szans Sokołowi i Spójni Stargard Szczeciński. Podopieczni Michała Spychały grają z meczu na mecz lepiej i we własnej hali są niezwykle niebezpieczni. Mazowiecki zespół ma też doświadczony skład z wyróżniającymi się zawodnikami. W kontekście sobotniego meczu ciekawie może wyglądać zwłaszcza rywalizacja młodych zdolnych - Mateusza Kostrzewskiego ze Startu i Alana Czujkowskiego ze Znicza. Obaj zawodnicy mają za sobą występy w Tauron Basket Lidze i obaj z pewnością chcą pokazać, że zasługują aby wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Starcie Znicza ze Startem może być bardzo ciekawym widowiskiem. Choć w meczu w Gdyni gospodarze wygrali 107:56, to drugi raz takie spotkanie nie będzie możliwe. A patrząc na ostatnie występy zespołu z Pruszkowa i na nie najlepszy mecz żółto-niebieskich przeciwko MKS, w sobotę żaden wynik nie będzie zaskoczeniem.
Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 24 marca w Pruszkowie. Początek meczu o godzinie 18.
