Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): Po pierwsze, chciałbym pogratulować zwycięstwa drużynie z Gdyni. W pierwszej kwarcie mieliśmy wielkie problemy z zatrzymaniem Motiejunasa oraz Zamojskiego. To jest klucz do tego, że przegrywaliśmy już dziesięcioma punktami. W dzisiejszym meczu Prokom był zdecydowanie lepszy i zasłużenie wygrał.
Adam Waczyński (zawodnik Trefla Sopot): Najbardziej razi w oczy nasza skuteczność w dzisiejszym meczu. 26 proc. za trzy oraz 42 proc. za dwa to zdecydowanie za mało, żeby wygrać mecz. W trzeciej kwarcie mieliśmy szansę, żeby zbliżyć się do Prokomu, ale nie udało się. Trójki w ostatnich sekundach Piotra Szczotki czy Łukasza Seweryna podcięły nam skrzydła. Myślę, że jesteśmy w stanie ograć tę drużynę. Mam nadzieję, że za trzy tygodnie tak właśnie się stanie.
Andrzej Adamek (trener Asseco Prokomu Gdynia): Chcę powiedzieć jedną rzecz. Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa w tym spotkaniu, ale także z gry. Świetnie graliśmy w obronie. Prowadzić taką drużynę to naprawdę przyjemność. Mogę tutaj powiedzieć, że chociażby Jerel Blassingame, który miał w tygodniu poważny uraz, ale nie chciał dopuścić do siebie myśli, że nie zagra. Dzisiaj wszyscy pokazali wielką wolę walki, szczególnie w obronie.
Piotr Szczotka (zawodnik Asseco Prokomu Gdynia): Ja chciałbym podziękować kibicom, którzy dzisiaj nam bardzo pomogli. Wspaniale nas dopingowali. Było to bardzo ciężkie spotkanie, wynik o tym nie wskazuje. Zrealizowaliśmy założenia przedmeczowe i bardzo cieszymy się ze zwycięstwa.
W sumie jako gdanszczaninowi, bylo mi obojetne kto wygra.W koncu nie jestem
"nawiedzony" na punkcie Gdanska czy Czytaj całość