Trener Doug Collins od zawsze uchodził od specjalisty od schematów obronnych. W środowisku "Miasta Braterskiej Miłości" jego system zdaje się sprawdzać wyjątkowo dobrze.
Otóż Philadelphia 76ers nie tylko pozwalają rywalom rzucać najmniej punktów w lidze (88,2 średnio na mecz), ale osiągają to samo w przeliczeniu na 100 posiadań, co bardziej odzwierciedla poziom obrony, biorąc pod uwagę styl i szybkość gry drużyn (tutaj rywale zdobywają średnio 98 "oczek" na 100 posiadań piłki).
Jeżeli podopieczni Collinsa utrzymają się na prowadzeniu w tej drugiej kategorii przez trzy następne tygodnie, będą tylko jedną spośród dziewięciu ekip od 1986 roku, które prowadziły w niej od startu sezonu aż do jego końca.
Co więcej, jak dowiedli analitycy ESPN, używając specjalnej metody mierzącej tempo gry przez rokiem 1974, Philadelphia plasuje się pod względem wskaźników obronnych na 22. pozycji w historii NBA (od 1951 roku)!