Zabójcze trójki - relacja z meczu BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - AZS AWF Katowice

Znakomita dyspozycja rzutowa z dystansu gospodarzy szczególnie w pierwszej kwarcie była jednym z głównych kluczy do sukcesu. Dzięki temu niespodzianki w półfinale play off II ligi grupy B koszykarzy nie zanotowaliśmy.

To był trzeci, decydujący o awansie do finału pomiędzy tymi drużynami. Sobotni wieczór lepiej rozpoczął się dla "Akademików", którzy po niespełna czterech minutach prowadzili 8:2. Wtedy to na parkiecie w BM Węgiel Stali pojawił się Łukasz Olejnik. Doświadczony zawodnik dał bodziec swoim kolegom zespołu. Do końca pierwszej kwarty trafił 4 z 5 rzutów zza linii 6,75m. Wtórował mu Marcin Kałowski, który dorzucił dwie kolejne "trójki". Po pierwszej kwarcie było 23:11 dla ostrowian.

W kolejnych dwóch odsłonach meczu przewaga podopiecznych Mikołaja Czaji oscylowała w granicach 6-13 punktów. W ekipie z Katowic w tym czasie najaktywniejsi byli Kamil Nowak i Mateusz Dziemba.

Emocje sięgnęły zenitu w czwartej kwarcie. Na jej początek fatalnie spudłował pod koszem Tomasz Milewski po podaniu Marcin Ecka. W odpowiedzi równo z końcem czasu 24 sekund jedną ręką z dystansu trafił Marcin Dymała. Przewaga ostrowskiej drużyny później urosła do 13 punktów, ale goście do końca nie rezygnowali z walki. W 37 minucie Milewski zaskoczyłi trafił zza linii 6,75 m i zrobiło się tylko 66:62. Decydujące słowo należało jednak do ostrowian, którzy zwyciężyli 71:62 i wraz ze swoimi fanami po końcowej syrenie fetowali awans do finału play off.

- Ostrowianie wygrali to spotkanie dobrą skutecznością z dystansu, dobrą deskę w ataku i naszą nieporadnością naszych zawodników. Nie trafialiśmy w stuprocentowych sytuacjach - powiedział Mirosław Stawowski, trener AZS-u.

- Jeśli mam wolną pozycję to wychodzę w górę i rzucam. Cieszę się, że miałem takie szczęście bo w poprzednich meczach ze skutecznością nie było tak dobrze - powiedział Łukasz Olejnik, gracz BM Węgiel Stali.

Dodajmy, że gospodarze zagrali bez kontuzjowanego Wojciecha Szawarskiego.

BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - AZS AWF Katowice 71:62 (23:11, 16:15, 12:19,  20:17)

BM Węgiel: Olejnik 21, Kałowski 16, Dymała 11, Zębski 9, Dymała 11, Dryjański 7, Cielebąk 4, Matczak 3, Sierański 0.

AZS: Nowak 24, Mat.Dziemba 14, Ecka 11, Milewski 7, Ma.Dziemba 2, Jurczyński 2, Tokarski 2, Kurdubski 0.

Komentarze (5)
czechu20
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stalówka skopcie tyłki śląskowi. Trzymamy kciuki. 
avatar
lewy7
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal wracajcie do elity bo mieliście niezłą ekipe ultrasów :) pozdro 
avatar
Paweł Ostrów Wlkp
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
derek czy jest jakiś temat którego jeszcze nie skomentowałeś? jesteś żałosny... Wypisujesz komentarze jakbyś był na każdym meczu z każdej dyscypliny a tak naprawdę gówno wiesz za przeproszeniem Czytaj całość
avatar
derek
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal wygrała tą bronią, której zabrakło pleszewowi, tak by mieli również problem z awansem do wielkiego finału. Brak Szawara dzisiaj mało widoczny, cała drużyna zagrała równo