Gdy kontrakt z PGE Turowem Zgorzelec podpisał dotychczasowy szkoleniowiec Śląska Wrocław, Miodrag Rajković, wydawało się, że w tym samym kierunku podążą dwaj kluczowy koszykarze zespołu - Aleksandar Mladenović i Robert Skibniewski. Szybko okazało się jednak, że Serb wybrał powrót do rumuńskiej ekstraklasy, natomiast polski rozgrywający najprawdopodobniej przedłuży umowę ze swoim dotychczasowym pracodawcą.
Obie strony negocjują obecnie warunki, na których przedłużą kontrakt. Najważniejszą kwestią nowego porozumienia jest oczywiście kwota - reprezentant Polski ma zarabiać nieco więcej, niż w poprzednim sezonie. Na podwyżkę zdecydowanie zasłużył. Choć wrocławianom nie dawano większych szans, nawet na awans do play-off, Śląsk odpadł z rywalizacji dopiero po pięciu spotkaniach ćwierćfinałowych z późniejszym wicemistrzem, Treflem Sopot. Duży wkład w taki obrót sprawy miał właśnie Skibniewski, który zakończył sezon ze średnimi 11,4 punktu i 7,2 asysty.
Nowego-starego playmakera zaakceptował Paweł Turkiewicz. 40-letni trener prawdopodobnie jutro zostanie ogłoszony jako pierwszy szkoleniowiec Śląska Wrocław. Nieoficjalnie mówi się, że chciałby on by na Dolnym Śląsku zagrał Marcin Stefański - świeżo upieczony wicemistrz Polski z Treflem.
Skibniewski zostaje, Turkiewicz trenerem
Prawdopodobnie to doskonale znany na Dolnym Śląsku Paweł Turkiewicz zostanie pierwszym trenerem wrocławskiej drużyny. Pierwszym koszykarzem, który przedłuży umowę będzie natomiast Robert Skibniewski.