- Do końca eliminacji pozostały dwa spotkania i musimy pozostać w pełni skoncentrowane - przekonuje Weronika Idczak. Podstawowa rozgrywająca reprezentacji Polski wie co mówi. Tylko dwa zwycięstwa w tych pozostałych meczach dają biało-czerwonym bilety na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Sama Idczak również doskonale zdaje sobie sprawę, jak wiele w tych meczach będzie zależało właśnie od niej, czyli jednej z liderek tej drużyny.
W pierwszej serii spotkań Polki pokonały w Krośnie Serbki różnicą dwóch oczek, a bohaterką została Martyna Koc. Teraz nikt nie ma wątpliwości, że powtórka tego wyniku będzie spełnieniem marzeń. - Po to zebrałyśmy się w tej drużynie i walczymy, żeby zrealizować nasz cel, jakim jest awans - przekonuje Koc.
Wygrana w Belgradzie do łatwych zadań należeć nie będzie, bowiem na serbskiej ziemi w tych eliminacjach nie wygrał jeszcze nikt. W pierwszym meczu udało się zatrzymać Milicę Dabović i to był klucz do sukcesu. Podopieczne Mariny Maljkovic pokazały jednak, że nawet, gdy jedna z sióstr Dabovic gra słabiej, drużyna jest w stanie wygrywać. Tak było w starciu z Czarnogórą, kiedy to słabiej zagrała Ana Dabovic, a pomimo tego jej reprezentacja wygrała różnicą aż 16 oczek.
Jedynym problemem rywalek są urazy dwóch podstawowych zawodniczek. Mowa o Sarze Krnjic oraz Jelenie Milovanovic. - Sara ma problemy z barkiem, natomiast Jelenie odnowiły się problemy z przeszłości. Myślę jednak, że obie zapomną o tym w czasie meczu, gdyż wiadomo o co toczy się gra. Spodziewam się, że nawet z bólem wszystkie zawodniczki będą gotowe do walki - przekonuje Maljkovic.
Biało-czerwone mają w Belgradzie do wykonania swoją pracę i udały się tam z jasnym nastawieniem. - Każda porażka nas eliminuje, więc nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wygrać. Właśnie z takim nastawieniem wyjdziemy na ten mecz. Czeka nas ogromna walka i zrobimy wszystko, żeby zagrać jak najlepiej - komentuje Jacek Winnicki, szkoleniowiec polskiej kadry.
Polki niejednokrotnie pokazały już, że potrafią dokonywać rzeczy niemal niemożliwych. Tak było w potyczce z Serbią, kiedy niwelowały kilkanaście punktów straty. Tak było również w ostatnim meczu z Czarnogórą. W Belgradzie trzeba wykorzystać wszystkie swoje atuty, żeby móc myśleć o wygranej. Po raz kolejny trzeba pokazać wielki charakter, zagrać z sercem i pokonać rywala.
Serbia - Polska / mecz rozpocznie się w Belgradzie w środę o godzinie 20:00
Aktualna tabela grupy B:
DRUŻYNA | M | PKT | W | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|
Czarnogóra | 8 | 14 | 6 | 2 | 568:464 |
Polska | 8 | 14 | 6 | 2 | 509:456 |
Serbia | 8 | 14 | 6 | 2 | 655:496 |
Szwajcaria | 8 | 10 | 2 | 6 | 441:574 |
Estonia | 8 | 8 | 0 | 8 | 454:637 |