- Nie doszliśmy na razie do porozumienia. Krutikow chciałby poprowadzić zespół złożony z lepszych graczy niż ci, na których nas stać – powiedział na łamach "Gazety Pomorskiej" Cezary Wierzbicki, wiceprezes Sportino, który dodał po chwili, iż włodarze klubu posiadają jeszcze dwie kandydatury. Prawdopodobnie chodzi o Arkadiusza Konieckiego (m.in. Kotwica Kołobrzeg) i Tomasza Jankowskiego (m.in. Polpharma Starogard Gd.).
Od poniedziałku inowrocławscy działacze będą prowadzić także rozmowy z koszykarzami. Prawdopodobnie pierwszym zawodnikiem zostanie Brandun Hughes. Amerykański rozgrywający miniony sezon spędził w Atlasie Stal Ostrów Wlkp., w barwach którego notował średnio 8 punktów i 3 asysty. Włodarze Sportino są zainteresowani dalszą współpracą z Łukaszem Żytko, Michałem Świderskim, Hubertem Wierzbickim i Arturem Robakiem.
Być może znajdzie się miejsce także dla Lewisa Loftona, ale na pewno zatrudnieni nie zostaną Wiktor Grudziński i Zbigniew Białek, którzy są za drodzy.
